icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Świat nie ma chce współpracy z Gazpromem przez sankcje. „Rynek azjatycki to mit”

(Reuters/Wojciech Jakóbik)

Chociaż rosyjski Gazprom nie został objęty sankcjami zachodnimi, to inwestorzy są sceptyczni odnośnie inicjatyw tej firmy. Gazprom zbiera już środki kredytowe na dofinansowanie spółek-córek z Wielkiej Brytanii i Singapuru, w tym Gazprom Marketing and Trading, które miało otworzyć jego działalność na singapurskiej giełdzie. Rosjanie chcieli tam sprzedawać gaz, by zmniejszyć zależność od rynku europejskiego.

Anonimowy rozmówca Reutersa stwierdza, że w tym przypadku „podobnie jak przy każdej umowie z Rosjanami, doszło do obniżenia wartości i skali”. Bankier uznaje, że „to mit, że istnieje rynek azjatycki dla Rosji, jest na to mały apetyt”.

Z umowy z Gazprom M&T wycofał się już tajwański bank Chang Hwa Commercial Bank. Zaproszenie dla nowych inwestorów azjatyckich pozostało bez odpowiedzi.

– To rosyjska firma. Nie ważne, gdzie jest zainteresowana, patrzymy tylko na jej udziałowców. Obecnie najmniejsze powiązania z Rosją powstrzymują nas od transakcji. Polityczne ryzyko jest trudne do przewidzenia – mówi rozmówca Reutersa.

Większe zainteresowanie współpracą z Rosjanami wykazują Europejczycy, bardziej powiązani z tą firmą. Cytowani przez Reutersa bankierzy z Starego Kontynentu mają mniej wątpliwości, ale i tak nie chcą pożyczyć pieniędzy dla Gazprom M&T.

Jak informowaliśmy w styczniu, Gazprom Marketing and Trading Singapore podpisał długoterminową umowę na handel gazem skroplonym z projektu Jamał LNG. Opiewa on na 20 lat i dostawy w ilości 2,9 mln ton LNG rocznie. Gazprom podaje, że większość surowca trafi do klientów hinduskich a cena będzie uzależniona od ceny ropy naftowej.

Projekt terminala Jamał LNG jest realizowany przez rosyjski Novatek (60 procent akcji), francuski Total i chińskie CNPC (po 20 procent). Ma zapewnić przepustowość 16,5 mln ton LNG rocznie ze złoża Południowe Tambejskoje, którego wydobycie ma ruszyć w 2017 roku. Zasoby gazu na tym obszarze mają wynosić do 907 mld m. sześc. Z tej ilości do 3 mln rocznie może przejąć Gazprom na mocy umowy ze spółką-córką Novateku – Jamał Trade z 23 maja 2014 roku.

(Reuters/Wojciech Jakóbik)

Chociaż rosyjski Gazprom nie został objęty sankcjami zachodnimi, to inwestorzy są sceptyczni odnośnie inicjatyw tej firmy. Gazprom zbiera już środki kredytowe na dofinansowanie spółek-córek z Wielkiej Brytanii i Singapuru, w tym Gazprom Marketing and Trading, które miało otworzyć jego działalność na singapurskiej giełdzie. Rosjanie chcieli tam sprzedawać gaz, by zmniejszyć zależność od rynku europejskiego.

Anonimowy rozmówca Reutersa stwierdza, że w tym przypadku „podobnie jak przy każdej umowie z Rosjanami, doszło do obniżenia wartości i skali”. Bankier uznaje, że „to mit, że istnieje rynek azjatycki dla Rosji, jest na to mały apetyt”.

Z umowy z Gazprom M&T wycofał się już tajwański bank Chang Hwa Commercial Bank. Zaproszenie dla nowych inwestorów azjatyckich pozostało bez odpowiedzi.

– To rosyjska firma. Nie ważne, gdzie jest zainteresowana, patrzymy tylko na jej udziałowców. Obecnie najmniejsze powiązania z Rosją powstrzymują nas od transakcji. Polityczne ryzyko jest trudne do przewidzenia – mówi rozmówca Reutersa.

Większe zainteresowanie współpracą z Rosjanami wykazują Europejczycy, bardziej powiązani z tą firmą. Cytowani przez Reutersa bankierzy z Starego Kontynentu mają mniej wątpliwości, ale i tak nie chcą pożyczyć pieniędzy dla Gazprom M&T.

Jak informowaliśmy w styczniu, Gazprom Marketing and Trading Singapore podpisał długoterminową umowę na handel gazem skroplonym z projektu Jamał LNG. Opiewa on na 20 lat i dostawy w ilości 2,9 mln ton LNG rocznie. Gazprom podaje, że większość surowca trafi do klientów hinduskich a cena będzie uzależniona od ceny ropy naftowej.

Projekt terminala Jamał LNG jest realizowany przez rosyjski Novatek (60 procent akcji), francuski Total i chińskie CNPC (po 20 procent). Ma zapewnić przepustowość 16,5 mln ton LNG rocznie ze złoża Południowe Tambejskoje, którego wydobycie ma ruszyć w 2017 roku. Zasoby gazu na tym obszarze mają wynosić do 907 mld m. sześc. Z tej ilości do 3 mln rocznie może przejąć Gazprom na mocy umowy ze spółką-córką Novateku – Jamał Trade z 23 maja 2014 roku.

Najnowsze artykuły