Innowacje

Świrski: Sojusz Polski i Niemiec na rzecz Przemysłu 4.0

Angela Merkel i Beata Szydło podczas Hannover Messe 2017, fot. flickr.com/premierrp

Początki największych, europejskich targów innowacyjnych technologii przemysłowych Hannover Messe sięgają 1947, kiedy to w powojennych Niemczech Brytyjczycy w swojej strefie okupacyjnej utworzyli specjalną spółkę i zorganizowali pierwszą wystawę, której celem było ruszenie zniszczonej, niemieckiej gospodarki – pisze prof.dr.inż. Konrad Świrski.

Wtedy wydarzenie nazywane było Fischbrötchenmesse (od specyficznej kanapki z rybą, która była typowym i daniem targowym w powojennych czasach racjonowania żywności. Z czasem targi stały się… największymi targami przemysłowymi i także największymi europejskimi targami nowoczesnych technologii w wersji informatycznej (CeBiT) jak i przemysłowej (właśnie Hannover Messe), na których wystawia się 6500 firm i które odwiedza co roku prawie ćwierć milina osób

Dzisiaj Hannover Messe oszałamia. Na olbrzymiej, składającej się z 17 pawilonów powierzchni wystawowej, swoje stoiska mają właściwie wszystkie podmioty, które w swojej ofercie mają produkty lub usługi dla przemysłu, a zwłaszcza te, które łączą przemysł z informatyką. Warto temu wydarzeniu przyjrzeć się odrobinę bardziej, bo widać od razu, że na naszych oczach dzieje się nowa rewolucja przemysłowa. Z niejasnych haseł Factory 4.0, Internet Rzeczy czy Rzeczywistość Rozszerzona. – wyłania się zupełnie nowy i- co ważne- całkiem pokaźny przemysł – a firmy działające w obrzeże tak zwanego manufacturingu, które nie dostrzegają zachodzących zmian za chwilę nie będą dostrzegane na rynku.

Kluczową ideą w nowej rewolucji przemysłowej jest zastosowanie informatyki w maszynach, urządzeniach i właściwie całym procesie wytwórczym– teraz każdy czujnik, każdy element linii produkcyjnej, a nawet produkt będą miały w sobie elementy elektroniczne i będą komunikowały się z systemem informatycznym lub.. z innymi produktami. Zaawansowana robotyka pozwala na właściwie bezosobową produkcję najbardziej złożonych przedmiotów, a te przedmioty zaczynają opanowywać nasze życie, bo same się do naszych przyzwyczajeń dostosują. Wiedzą jacy jesteśmy i co lubimy na przykład z interentu, nic więc dziwnego, że słowa klucze, które zostały użyte w nazwach poszczególnych pawilonów na tegorocznych targach takie jak- IoT (Internet Rzeczy) , Augmented Reality –( rozszerzona rzeczywistość), Internet Przemysłowy, Smart Production, Intelligent Manufacturing, Data Science i Advaced Analitycs, Digital Factory, Cloud, Cybersecurity, Big Data Management – czy wreszcie Factory 4.0 odmieniane są na wszystkie kolory i graficzne designy wiodących producentów. A właściwie nie wiodących, tylko tych, którzy chcą i będą się liczyć na rynku – jeśli ktoś nie włącza się w cyfrową transformację przemysłu … to właściwie już w przemyśle nie istnieje.

Rewolucja cyfrowa w przemyśle – już działa. Należy spodziewać się końca przenoszenia fabryk w miejsca o niskim koszcie pracy, ponieważ nie będzie już typowej pracy ludzkiej na taśmach produkcyjnych. Fabryki stają się w pełni cyfrowe, bezszelestnie pracując 24 godziny na dobę. Jedynym problemem stają się prace remontowe i czasami przegląd urządzeń… ale ten problem szybko można rozwiązać korzystając z rozszerzonej rzeczywistości (Augmented Reality AR). Inżynier będzie posiadał specjalne okulary lub hełm, w których zintegrowana będzie cała dokumentacja, wiedza ekspercka, a nawet zdalna pomoc z centrum serwisowego. Inżynier będzie dokładnie widział jakie kroki podjąć w procedurach naprawczych, bo zobaczy je w okularach właśnie dzięki AR. Wszystko razem, jak w każdej rewolucji, niesie ze sobą nowe szanse, nowe zagrożenia i przede wszystkim konieczność dostosowania się do nowego porewolucyjnego świata.

Europa ma szanse odzyskać utracone pole w industrializacji. Nowe fabryki i nowe produkty – już nie będą powstawać w Azji czy na innych kontynentach. Coraz istotniejszym, a wręcz kluczowym składnikiem kosztowym będzie wiedza inżynierska i kultura techniczna oraz wszelkiego typu umiejętności informatyczne. Pytanie oczywiście czy nie tworzymy nowego świata jak z Matrixa, czy może raczej z Terminatora – gdzie maszyny i ich sztuczna inteligencja wkrótce nie przewyższą poziomem zwykłej, biologicznej inteligencji i – jak przewidują niektórzy współcześni filozofowie ale i naukowcy – za chwile nie obrócą się przeciwko nam.

Wszystkie e kwestie związane z przyszłymi technologiami są olbrzymią szansą polskiej gospodarki. Już za chwilę sama efektywność kosztowa niskowykwalifikowanej pracy nie wystarczy. Szansą staje się inżyniering i IT. Na targach można było zauważyć pewną, specyficzną niemiecko-polską synergię- polski Wicepremier- Mateusz Morawiecki dziś nawoływał do tworzenia polskich firm z niemieckim sercem albo niemieckich firm z polskim sercem (a może duszą). Byłaby to doskonała kombinacja najlepszych cech – niemieckiej, mechanicznej, konstruktorskiej precyzji i technicznej doskonałości (tak pożądane cech w wytwarzaniu produktów) z polską kreatywnością, intuicja, umiejętnością rozwiązywania nierozwiązywalnych problemów i chodzeniem na skróty (tak pożądanymi cechami we współczesnej informatyce). Może na naszych oczach w cyfrowej rewolucji tworzy się także… inżyniersko-informatyczny sojusz przemysłowy w Industry 4.0?


Powiązane artykuły

Źródło: Freepik

Nowe podejście USA do eksportu chipów. Polska zyskuje

Departament Handlu Stanów Zjednoczonych ogłosił niedawno wycofanie kontrowersyjnej reguły „dyfuzji AI”, wprowadzonej przez administrację Bidena. Budziła ona sprzeciw wśród czołowych...

Francja zawarła gigantyczne kontrakty na inwestycje w datacenter

Biuro prezydenta Francji podało do informacji publicznej, że Francja zawarła kontrakty na lokalizację nowych datacenter o łącznej mocy 4 GW....
Prezydent Chin Xi Jinping

Chiński przełom w atomie. Nowa metoda pozyskiwania uranu

Chińscy naukowcy opracowali nową, przełomową technologię ekstrakcji uranu z wody morskiej, która może zmienić globalny układ sił w energetyce jądrowej....

Udostępnij:

Facebook X X X