(Gazprom/Patrycja Rapacka/Piotr Stępiński)
Jak poinformował Gazprom na swojej stronie internetowej w czwartek 4 lutego w biurze spółki doszło do spotkania Aleksieja Millera oraz ambasadora Syrii Riada Haddada.
Podczas rozmowy strony omówiły obecny stan syryjskiego kompleksu naftowo-gazowego i wymieniły opinie na temat perspektyw nawiązania dwustronnej współpracy po zakończeniu działań wojennych i normalizacji sytuacji politycznej w państwie.
Warto przypomnieć, że w połowie listopada ubiegłego roku syryjski minister spraw zagranicznych Walid Muall w rozmowie z rosyjskim wicepremierem Dmitrijem Rogozinem wyraził głęboką nadzieję, że u syryjskich brzegów będzie można zobaczyć nie tylko rosyjskie okręty wojenne, ale też platformy wiertnicze.
Rosyjskie media informowały wówczas, że złoża ropy naftowej i gazu ziemnego na syryjskim szelfie mogą mieć ogromny potencjał. Są już wstępne informacje, że pola naftowe w pobliżu miasta Banijas należą najprawdopodobniej do najbogatszych w całym basenie Morza Śródziemnego.
W październiku. prezydent Syrii Baszar Assad zaprosił rosyjskie koncerny do udziału w eksploracji złóż ropy naftowej na terytorium Syryjskiej Republiki Arabskiej. Rosyjskie media poinformował o tym deputowany Partii Komunistycznej Rosji, Aleksander Juszczenko.
Prawdopodobnie Syria ma nadzieję, że Federacja Rosyjska pomoże jej w odbudowie sektora energetycznego w zamian za udostępnienie Rosjanom dostępu do złóż. Państwo jest w słabej kondycji finansowej, a modernizacja sieci przesyłowych i innych elementów systemu energetycznego będzie kosztowna.