(Wojciech Jakóbik)
Dwóch przedstawicieli rosyjskiego Gazpromu stanie przed szwajcarskim sądem za łapówkarstwo. Dawali oni miejsca pracy przy budowie Gazociągu Jamalskiego z Rosji, przez Polskę do Niemiec, w zamian za pieniądze, które prali poprzez spółki na Cyprze. Chodzi o Bogdana Boedzoeljaka i Aleksandra Sjajchetdinowa. Pierwszy do 2008 roku zasiadał w zarządzie Gazpromu. Otrzymał nagrodę Władimira Putina. Jest członkiem zarządu Blue Stream – rury doprowadzającej gaz z Rosji do Turcji przez Morze Czarne. Drugi nadal odpowiada za gazociągi i magazyny gazowe w firmie.
Prokuratura ustaliła, że Boedzoeljak i Sjajchetdinow pobrali od 2 do 3 procent wartości dostaw słanych Gazociągiem Jamalskim w ilości około 32 mld m3 rocznie.
Panowie próbowali przekupić Siemensa, aby nie informował o ich przestępstwach. W ramach odcięcia się od rosyjskich biznesmenów firma ta przekazała informacje Szwajcarom i wpłaciła 125 tysięcy franków szwajcarskich na konto Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Szwajcarski wymiar sprawiedliwości zajął konta Rosjan w 2010 roku.