Szwedzki rząd chce ponownie zezwolić na wydobycie uranu na swoim terytorium po 7 latach przerwy, które zostało zakazane przez rząd w 2018 roku ze względów środowiskowych. Uran jest głównym paliwem, używanym w energetyce jądrowej, którą obecny rząd chce ożywić. Według Szwedzkiego Urzędu ds. Badań Geologicznych potencjał Szwecji stanowi około 27 procent europejskich zasobów uranu.
Szwecja importuje obecnie uran z Kanady, Australii, Kazachstanu i Namibii, aby zasilić swoje sześć reaktorów. Wydobycie ma zaspokoić rosnące zapotrzebowanie na metale krytyczne i zmniejszyć zależność Szwecji od importu tego surowca.
World Nuclear News (WNN) cytuje Matsa Greena, lidera grupy w komitecie spraw gospodarczych Partii Umiarkowanej, który stwierdził, że „zakaz wydobycia uranu był błędny, kiedy został wprowadzony”. Zdaniem Greena ten zakaz utrudniał „wydobywanie innych krytycznych i strategicznych minerałów, które często znajdują się razem z uranem”. Według szwedzkiego parlamentarzysty ta decyzja może „poprawić niezależność energetyczną Szwecji i Europy oraz zabezpieczyć samowystarczalność w krytycznych minerałach”.
Minister ds. klimatu i środowiska Romina Pourmokhtari argumentowała natomiast już w lutym 2025 roku, że w związku z tym zakazem szwedzcy górnicy musieli traktować uran jako odpad. WNN podało, iż zlecone w grudniu przez minister dochodzenie wykazało, że „Szwecja powinna znieść zakaz wydobycia uranu, aby umożliwić jego eksploatację jak inne zasoby naturalne, regulowane ustawą o minerałach.”
Szwedzkie złoża, kanadyjski i australijski zysk
Według WNN, w czerwcu australijska firma wydobywcza Aura Energy i Neu Horizon Uranium Limited ogłosiły plany zawarcia strategicznej umowy o współpracy w celu rozwoju szwedzkich zasobów uranu. Jak podaje portal Investing News (IN) Aura Energy kontroluje złoże Häggån w Jämtland, opisane jako jedno z największych na świecie nierozwiniętych zasobów uranu, a Neu Horizon Uranium posiada portfolio projektów w kluczowych regionach kraju, bogatych w zasoby minerałów.
District Metals, kanadyjska firma z dużymi udziałami poszukiwawczymi w Szwecji, również z zadowoleniem przyjęła oświadczenie rządu. Cytując za portalem IN, Garrett Ainsworth, dyrektor generalny District Metals, powiedział w oświadczeniu:
– Cieszymy się, że szwedzki rząd posuwa się naprzód w sprawie zniesienia zakazu uranu. Oczywiste jest, że ambicją szwedzkiego rządu jest stworzenie ram regulacyjnych, w których uran jest traktowany w taki sam sposób jak inne metale i minerały i z tymi samymi wymogami zezwoleń.
Portal przypomina, że ta firma posiada złoża zlokalizowane w środkowej Szwecji, które opisuje się jako największe niezagospodarowane szacunki zasobów mineralnych uranu na świecie. Złoże zawiera również znaczne ilości wanadu, molibdenu, niklu, miedzi, cynku i innych krytycznych surowców. Oczekuje się, że wniosek legislacyjny dotrze do parlamentu przed końcem 2025 roku oraz że ustawa wejdzie w życie 1 stycznia 2026 roku.

Obawy dotyczące wydobycia
Francuska Agencja Prasowa (AFP) przypomina zastrzeżenia ze strony Szwedzkiego Towarzystwa Ochrony Przyrody (Naturskyddsföreningen). W oświadczeniu opublikowanym w styczniu punktuje ono, że „wydobycie uranu może spowodować uszkodzenie gleby, wody i różnorodności biologicznej”.
Ekolodzy obawiają się także, że wydobycie tego surowca może powodować negatywny wpływ na klimat oraz że cenne grunty mogą zostać zajęte na ten cel. AFP informuje, że szwedzki rząd chce pozbawić gminy prawa weta, co uniemożliwiłoby operatorowi wydobywczemu poszukiwanie i wydobywanie uranu. Jak podaje australijski portal Discovery Alert: „obawy środowiskowe koncentrują się w szczególności na ryzyku zanieczyszczenia wody, co jest szczególnie istotne, biorąc pod uwagę, że wiele proponowanych miejsc wydobycia uranu znajduje się w pobliżu ważnych zasobów wodnych”. Poza tym „lokalni rolnicy i mieszkańcy wyrazili szczególne zaniepokojenie tym, jak działalność wydobywcza może wpłynąć na ich źródła utrzymania i jakość życia.”
Australijski portal przypomina, że kiedy zakaz został uchwalony, szwedzki krajobraz energii jądrowej wyglądał zupełnie inaczej. Poprzedni rząd prowadził politykę, mającą na celu stopniowe wycofywanie energii jądrowej. AFP podsumowuje, że Szwecja liczy teraz na energię jądrową, aby zaspokoić zapotrzebowanie na energię elektryczną, które osiągnie co najmniej trzysta terawatogodzin (TWh) w 2045 roku, zgodnie z szacunkami rządu. Szwecja ma obecnie flotę sześciu reaktorów jądrowych, podzielonych między trzy elektrownie. Stanowiło to 29,1 procent szwedzkiej produkcji energii elektrycznej w 2024 roku według Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA).
Z punktu widzenia Polski, która planuje budowę własnych elektrowni jądrowych to dobra wiadomość, ponieważ blisko położona Szwecja mogłaby być dostarczycielem uranu.
Marcin Jóźwicki








