Tania ropa psuje plan prywatyzacji perły w koronie Arabii Saudyjskiej

30 czerwca 2017, 16:15 Alert

Porozumienie naftowe OPEC jest zagrożone. Utracone zostały wszystkie korzyści z ograniczenia wydobycia o 1,2 mln baryłek. Starania Arabii Saudyjskiej, aby w USA zmniejszono wydobycie ropy łupkowej nie powiodły się, przeciwnie – wydobycie wzrasta. Irak nie ograniczył wydobycia, a produkcja w ropy Nigerii rośnie. 

Miesiąc temu spotkanie ministrów ropy państw OPEC podjęło decyzję o przedłużeniu o 9 miesięcy niższej produkcji. O trzy miesiące dłużej niż spodziewali się analitycy ( do końca marca 2018 r.) . Chociaż Rijad zgodził się kontynuować cięcia, nie zaakceptował zalecanego pogłębienia tych cięć. Wydobycie utrzymano na poziomie 32,5 mln baryłek dziennie. Do tego Nigerii i Libii zezwolono na wydobycie bez limitu.
W kwietniu i maju, Arabia Saudyjska zmniejszyła eksport, choć porozumienie naftowe nie ogranicza wielkość wywozu. Ale ostatnie wstępne dane świadczą, że być może w czerwcu Rijad sprzedał więcej ropy. Nowo mianowany następca tronu Saudów, Mohammed bin Salman – ocenia, że aby Aramco wygenerowania w 2018 r. dochód, cena baryłki musi wynieść 60 dol. Obecnie cena Brent jest na poziomie 47.78 dol.Reuters poinformował 27 czerwca, pod koniec lipca zbierze się komitet monitorujący porozumienie naftowe z udziałem Rosji, aby omówić sytuację.

Plany finansowe ( częściowej prywatyzacji) Aramco nie są realizowane tak szybko jak się spodziewano. Do konca Ramadanu miała być podjęta decyzja co do giełdy. Ale decyzji jeszcze nie ma, pojawiły się pogłoski, że Bin Salman ma inne zdanie niż eksperci, Tymczasem przy obecnie niskich cenach ropy sprzedaż giełdowa akcji Aramco nie może być korzystna, więc pośpiech nie jest wskazany dla Aramco. Choć obie giełdy – londyńska i nowojorska – poczyniły pewne kroki przygotowawcze.

Rijad niewątpliwie rozpaczliwie potrzebuje środków finansowych, aby przeprowadzić od 2030 r.reformę gospodarki, uniezależniającą już w XXI w. od ropy. Czasu zaś jest coraz mniej, a wartość aktywów Aramco nie koniecznie może wzrosnąć, może także spaść.
Podjęcie błędnej decyzji w takiej niepewnej sytuacji jest ryzykowne także dla inwestorów i menedżerów funduszy hedgingowych. Pozycja ropy na rynkach dostaw terminowych od katastrofy 2014 r. wciąż się waha. Tymczasem zmiany na światowych rynkach ropy dla Arabii Saudyjskiej nie są sprzyjające. Choć Rijad robi, co powinien robić i do czego się zobowiązał, a co może być o wiele bardziej ważne i bolesne, niż sobie mógł wyobrazić.

Oilprice/Teresa Wójcik