Tauron Dystrybucja ostrzega przed rosnącymi kosztami modernizacji sieci

0
17
Naprawa sieci przesyłowej. Fot. Tauron
Naprawa sieci przesyłowej. Fot. Tauron

Podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego w Katowicach prezes Tauron Dystrybucja ostrzegał przed rosnącymi kosztami modernizacji sieci dystrybucyjnej energii elektrycznej.

Robert Zasina prezes zarządu Tauron Dystrybucja SA mówił, że w Polsce rok do roku rośnie zapotrzebowanie na energię o ok. 2 TWh, a szczyty zimowe i letnie zaczynają być do siebie podobne, jeśli chodzi o zapotrzebowanie. – Oczekiwania każdego z 17,7 mln klientów, kupujących energię rosną i to oni wskazują, w którą stronę mamy podążać. Średnio co dwa lata mamy szczyt awarii, remontów, co także jest dla nas wyzwaniem – przekonywał. Według niego rośnie moc przyłączeniowa OZE. W 2018 wynosiła ona 7,2 GW, a rok wcześniej było to ponad 6 GW. – Coraz popularniejsze są mikroinstalacje, wzrasta również dostępność urządzeń wytwarzających energię elektryczną. W ubiegłym roku przyłączono ok. 26 tys. mikroinstalacji. To tyle, ile w ciągu ostatnich kilku lat razem wzięte. Tego typu źródeł będzie coraz więcej – mówił Zasina.

Dodał, że wraz z rozwojem tego źródła energii, będzie rósł przepływ energii na niskim napięciu. – Operatorzy powinni mieć możliwość kupowania usług lokalnych dostarczania energii, a na razie nie mają. Gdyby były one dostępne, pobudziłoby to lokalny rynek produkcji energii  – uznał przedstawiciel Taurona, dodając, że rośnie liczba linii napowietrznych I kablowych, i tak będzie także w kolejnych latach. Przypomniał, że wysokość inwestycji dokonanych przez operatorów sieci dystrybucyjnych i przesyłowych w 2018 roku sięgnęła ponad 8 mld zł.

Zasina podkreślał również, że finansowanie działalności firm musi odbywać się za pośrednictwem taryf i jeśli tak się stanie, to kluczowa będzie współpraca tychże firm z Urzędem Regulacji Energetyki. – Ta współpraca jest szczególnie istotna, jeśli chodzi o taryfy na 2020 rok. Obecna perspektywa finansowa, która determinuje ceny taryf rozpoczęła się w 2016 roku. Potem czekają nas rozmowy o tym, jak będzie ona wyglądać po 2020 roku. Jedno jest jednak pewne – nakłady na inwestycje w modernizację sieci będą rosły – mówił.

Dodał, że operatorzy poszukują nowych rozwiązań. – Pierwsze testy inteligentnych liczników pokazują, że innowacje trzeba wdrażać, ale na małą skalę, bo w innym wypadku pojawiają się problemy – ostrzegał. Dodał, że jeśli chodzi o magazyny energii nadal jest wiele do zrobienia i wiele rozwiązań stosowanych za granicą niekoniecznie sprawdza się w Polsce.