icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Tauron oraz ING Bank Śląski inicjują współpracę przy elektromobilności

Budowa infrastruktury dla elektromobilności i rozwoju carsharingu samochodów elektrycznych to zakres zainicjowanej współpracy pomiędzy TAURON Polska Energia oraz ING Bankiem Śląskim. List intencyjny w sprawie wspólnych działań został podpisany podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego i European Startup Days w Katowicach.

Celem nawiązanej współpracy jest osiągnięcie efektu synergii z dotychczasowych doświadczeń obu firm zarówno w obszarze budowy infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych, jak i tworzenia nowych modeli biznesowych w obszarze elektromobilności.

– Z myślą o klientach i w ramach rządowej Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju TAURON angażuje się w dynamiczny rozwój nowego segmentu rynku, jakim jest elektromobilność. Planujemy na swoim obszarze dystrybucyjnym realizację kolejnych projektów związanych z eletromobilnością, w związku z czym współpraca z ING Bankiem Śląskim pozwoli nam na skorzystanie z najlepszych rozwiązań systemowych dostępnych na europejskim rynku w tym zakresie – mówi Filip Grzegorczyk prezes zarządu TAURON Polska Energia.

Współpraca między TAURON Polska Energia, a ING Bankiem Śląskim będzie koncentrować się na obszarze dystrybucyjnym Grupy TAURON, a w najbliższym czasie na przeprowadzeniu projektu pilotażowego w Katowicach. Projekt ten dotyczy budowy infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych wraz ze stworzeniem usługi carsharingu samochodów elektrycznych dla mieszkańców i turystów w Katowicach.

– Ochrona środowiska naturalnego oraz zrównoważony rozwój stanowią ważny element naszej długoterminowej strategii. Wspieramy rozwiązania i projekty związane z ochroną środowiska naturalnego. Mamy też doświadczenia w elektromobilności. Aktywnie uczestniczymy w kreowaniu rynku samochodów elektrycznych i towarzyszącej infrastruktury – powiedział Brunon Bartkiewicz, prezes zarządu ING Banku Śląskiego.

ING Bank Śląski jest zaangażowany we wspieranie sektora energetycznego w okresie transformacji i jest gotów dzielić się swoimi globalnymi doświadczeniami w zakresie rozwiązań i technologii. Bank ma też doświadczenia i wiedzę w obszarze elektromobilności.

Wspiera partnerów biznesowych w tym obszarze i współpracuje w poszukiwaniu nowych rozwiązań technologicznych. Uczestniczy w testowaniu rozwiązań dla carsharingu samochodów elektrycznych i platform wspierających rozwój smart mobliności.

W Grupie TAURON elektromobilność jest elementem budowanego ekosystemu innowacji. W ramach projektów badawczo-rozwojowych i współpracy ze startupami Grupa rozwija technologie, które będą użyteczne na tworzącym się rynku elektromobilności m.in. w zakresie magazynowania energii czy balansowania mocy w sieci ładowarek.

TAURON jest również zaangażowany w prace nad stworzeniem polskiego elektrycznego samochodu osobowego w ramach posiadanych udziałów w spółce ElectroMobilityPoland. Grupa zrealizowała już także szereg projektów pilotażowych testujących rozwiązania z zakresu elektrycznej mobilności w komunikacji miejskiej i użytkowania pojazdów elektrycznych we flotach firmowych.

Za prowadzenie działań w zakresie podpisanego listu intencyjnego w Grupie TAURON jest odpowiedzialna spółka TAURON Magenta. Spółka ta powstała w ubiegłym roku z myślą o tworzeniu innowacyjnych rozwiązań produktowych i modeli biznesowych.

W ubiegłym tygodniu grupa ING opublikowała raport o elektromobilności, przygotowany wspólnie z firmą doradczą EY. Eksperci prognozują, że do 2023 r. sprzedaż samochodów elektrycznych podwoi się; ich cena będzie stopniowo spadać, wraz z rozwojem technologicznym – obecnie próg rentowności jest osiągany dopiero po przejechaniu 50 tys. km rocznie.
W ocenie analityków, prognozowane podwojenie sprzedaży aut elektrycznych w ciągu najbliższych pięciu lat będzie efektem rozwoju technologii produkcji baterii, a co za tym idzie spadku cen samochodów tego typu; nie bez znaczenia będą też rosnące wymogi środowiskowe związane z emisją gazów cieplarnianych. Eksperci szacują, że w 2023 r. auta elektryczne będą stanowić ok. 6 proc. wszystkich sprzedawanych samochodów.

Obecnie największą przeszkodą w rozwoju tego rynku jest cena samochodów elektrycznych, w tym cena baterii, odpowiadająca nawet za połowę całego kosztu auta. Eksperci EY i ING uważają, że nowe technologie produkcji baterii Li-ion z jednej strony spowodują spadek ceny, z drugiej odpowiedzą na oczekiwania użytkowników – czyli pozwolą na swobodne przejechanie 600 km.

Drugą najpoważniejszą barierą jest infrastruktura. Użytkownicy elektrycznych aut oczekują większej liczby miejsc do ładowania, zwłaszcza szybkiego. Z badania przeprowadzonego przez ING w Holandii wynika, że prawie 75 proc. kierowców oczekuje, że ładowanie baterii będzie trwać maksymalnie 15 minut.

Poza ceną samego auta (czyli w dużej mierze ceną baterii) ważnym parametrem jest też koszt użytkowania takiego samochodu i różnica pomiędzy ceną energii elektrycznej, a ceną innych paliw: benzyny, ropy czy gazu. Według ekspertów EY, w rozwoju mogłoby pomóc, poza niższą ceną baterii, zwolnienie z podatku VAT – wtedy próg rentowności byłby osiągany już przy 30 tys. kilometrów rocznie.

Unia Europejska wymaga, by do 2020 r. zbudowano infrastrukturę pozwalającą na płynne poruszanie się EV w zaludnionych aglomeracjach. Plan rozwoju elektromobilności przyjęty przez polski rząd zakłada zbudowanie prawie 7 tys. punktów ładowania.

W lutym br. prezydent podpisał ustawę o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Nowe prawo zmierza do upowszechnienia w Polsce elektromobilności oraz transportu z wykorzystaniem paliw alternatywnych. Ma to nastąpić poprzez stworzenie systemu zachęt do zakupu aut elektrycznych, rozwój infrastruktury do ładowania, wsparcie tych technologii w transporcie publicznym. Ustawa nakłada na samorządy obowiązek rozwoju ekologicznego transportu.

Zgodnie z ustawą, do końca 2019 r. infrastruktura ładowania będzie powstawała w miarę możliwości na zasadach komercyjnych. Potem określone samorządy (powyżej 100 tys. mieszkańców i 60 tys. samochodów) powinny tworzyć plany budowy uzupełniających je publicznych sieci. Samorządy powinny współpracować przy tym z dystrybutorami energii, a ci budować następnie stacje ładowania, na końcu wyłaniając dla nich zarządców.

Tauron/Polska Agencja Prasowa

AKTUALIZACJA: 16.05.2018 r. godz. 9:12

Budowa infrastruktury dla elektromobilności i rozwoju carsharingu samochodów elektrycznych to zakres zainicjowanej współpracy pomiędzy TAURON Polska Energia oraz ING Bankiem Śląskim. List intencyjny w sprawie wspólnych działań został podpisany podczas Europejskiego Kongresu Gospodarczego i European Startup Days w Katowicach.

Celem nawiązanej współpracy jest osiągnięcie efektu synergii z dotychczasowych doświadczeń obu firm zarówno w obszarze budowy infrastruktury do ładowania pojazdów elektrycznych, jak i tworzenia nowych modeli biznesowych w obszarze elektromobilności.

– Z myślą o klientach i w ramach rządowej Strategii na Rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju TAURON angażuje się w dynamiczny rozwój nowego segmentu rynku, jakim jest elektromobilność. Planujemy na swoim obszarze dystrybucyjnym realizację kolejnych projektów związanych z eletromobilnością, w związku z czym współpraca z ING Bankiem Śląskim pozwoli nam na skorzystanie z najlepszych rozwiązań systemowych dostępnych na europejskim rynku w tym zakresie – mówi Filip Grzegorczyk prezes zarządu TAURON Polska Energia.

Współpraca między TAURON Polska Energia, a ING Bankiem Śląskim będzie koncentrować się na obszarze dystrybucyjnym Grupy TAURON, a w najbliższym czasie na przeprowadzeniu projektu pilotażowego w Katowicach. Projekt ten dotyczy budowy infrastruktury ładowania samochodów elektrycznych wraz ze stworzeniem usługi carsharingu samochodów elektrycznych dla mieszkańców i turystów w Katowicach.

– Ochrona środowiska naturalnego oraz zrównoważony rozwój stanowią ważny element naszej długoterminowej strategii. Wspieramy rozwiązania i projekty związane z ochroną środowiska naturalnego. Mamy też doświadczenia w elektromobilności. Aktywnie uczestniczymy w kreowaniu rynku samochodów elektrycznych i towarzyszącej infrastruktury – powiedział Brunon Bartkiewicz, prezes zarządu ING Banku Śląskiego.

ING Bank Śląski jest zaangażowany we wspieranie sektora energetycznego w okresie transformacji i jest gotów dzielić się swoimi globalnymi doświadczeniami w zakresie rozwiązań i technologii. Bank ma też doświadczenia i wiedzę w obszarze elektromobilności.

Wspiera partnerów biznesowych w tym obszarze i współpracuje w poszukiwaniu nowych rozwiązań technologicznych. Uczestniczy w testowaniu rozwiązań dla carsharingu samochodów elektrycznych i platform wspierających rozwój smart mobliności.

W Grupie TAURON elektromobilność jest elementem budowanego ekosystemu innowacji. W ramach projektów badawczo-rozwojowych i współpracy ze startupami Grupa rozwija technologie, które będą użyteczne na tworzącym się rynku elektromobilności m.in. w zakresie magazynowania energii czy balansowania mocy w sieci ładowarek.

TAURON jest również zaangażowany w prace nad stworzeniem polskiego elektrycznego samochodu osobowego w ramach posiadanych udziałów w spółce ElectroMobilityPoland. Grupa zrealizowała już także szereg projektów pilotażowych testujących rozwiązania z zakresu elektrycznej mobilności w komunikacji miejskiej i użytkowania pojazdów elektrycznych we flotach firmowych.

Za prowadzenie działań w zakresie podpisanego listu intencyjnego w Grupie TAURON jest odpowiedzialna spółka TAURON Magenta. Spółka ta powstała w ubiegłym roku z myślą o tworzeniu innowacyjnych rozwiązań produktowych i modeli biznesowych.

W ubiegłym tygodniu grupa ING opublikowała raport o elektromobilności, przygotowany wspólnie z firmą doradczą EY. Eksperci prognozują, że do 2023 r. sprzedaż samochodów elektrycznych podwoi się; ich cena będzie stopniowo spadać, wraz z rozwojem technologicznym – obecnie próg rentowności jest osiągany dopiero po przejechaniu 50 tys. km rocznie.
W ocenie analityków, prognozowane podwojenie sprzedaży aut elektrycznych w ciągu najbliższych pięciu lat będzie efektem rozwoju technologii produkcji baterii, a co za tym idzie spadku cen samochodów tego typu; nie bez znaczenia będą też rosnące wymogi środowiskowe związane z emisją gazów cieplarnianych. Eksperci szacują, że w 2023 r. auta elektryczne będą stanowić ok. 6 proc. wszystkich sprzedawanych samochodów.

Obecnie największą przeszkodą w rozwoju tego rynku jest cena samochodów elektrycznych, w tym cena baterii, odpowiadająca nawet za połowę całego kosztu auta. Eksperci EY i ING uważają, że nowe technologie produkcji baterii Li-ion z jednej strony spowodują spadek ceny, z drugiej odpowiedzą na oczekiwania użytkowników – czyli pozwolą na swobodne przejechanie 600 km.

Drugą najpoważniejszą barierą jest infrastruktura. Użytkownicy elektrycznych aut oczekują większej liczby miejsc do ładowania, zwłaszcza szybkiego. Z badania przeprowadzonego przez ING w Holandii wynika, że prawie 75 proc. kierowców oczekuje, że ładowanie baterii będzie trwać maksymalnie 15 minut.

Poza ceną samego auta (czyli w dużej mierze ceną baterii) ważnym parametrem jest też koszt użytkowania takiego samochodu i różnica pomiędzy ceną energii elektrycznej, a ceną innych paliw: benzyny, ropy czy gazu. Według ekspertów EY, w rozwoju mogłoby pomóc, poza niższą ceną baterii, zwolnienie z podatku VAT – wtedy próg rentowności byłby osiągany już przy 30 tys. kilometrów rocznie.

Unia Europejska wymaga, by do 2020 r. zbudowano infrastrukturę pozwalającą na płynne poruszanie się EV w zaludnionych aglomeracjach. Plan rozwoju elektromobilności przyjęty przez polski rząd zakłada zbudowanie prawie 7 tys. punktów ładowania.

W lutym br. prezydent podpisał ustawę o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Nowe prawo zmierza do upowszechnienia w Polsce elektromobilności oraz transportu z wykorzystaniem paliw alternatywnych. Ma to nastąpić poprzez stworzenie systemu zachęt do zakupu aut elektrycznych, rozwój infrastruktury do ładowania, wsparcie tych technologii w transporcie publicznym. Ustawa nakłada na samorządy obowiązek rozwoju ekologicznego transportu.

Zgodnie z ustawą, do końca 2019 r. infrastruktura ładowania będzie powstawała w miarę możliwości na zasadach komercyjnych. Potem określone samorządy (powyżej 100 tys. mieszkańców i 60 tys. samochodów) powinny tworzyć plany budowy uzupełniających je publicznych sieci. Samorządy powinny współpracować przy tym z dystrybutorami energii, a ci budować następnie stacje ładowania, na końcu wyłaniając dla nich zarządców.

Tauron/Polska Agencja Prasowa

AKTUALIZACJA: 16.05.2018 r. godz. 9:12

Najnowsze artykuły