15 czerwca ma zostać ogłoszone postępowanie kwalifikacyjne na członków kierownictwa energetycznej spółki. Stery w firmie ma przejąć prof. Barbara Piontek. Niespodzianek jednak może być więcej – pisze Karolina Baca-Pogorzelska, współpracownik BiznesAlert.pl.
Obecny prezes jest w grze, ale pojawili się kontrkandydaci
Kadencja szefostwa katowickiej spółki skończyła się w marcu, ale na nowe rozdanie trzeba będzie jeszcze chwilę zaczekać. Jednak pewne elementy kadrowej układanki pojawiają się już na giełdzie nazwisk. Jedno z moich źródeł twierdzi, że zmiany będą dotyczyły całego kierownictwa, dwa inne, że większości. O co chodzi?
W spółkach energetycznych Skarbu Państwa przetasowania personalne nie są niczym zaskakującym, jeśli spojrzeć na niedawne zmiany w PGE czy Enei – a konkretnie prezesów tych firm, którzy „zakończyli swoją misję”. Kierujący Tauronem Filip Grzegorczyk jest cały czas na giełdzie nazwisk, ale z naszych informacji wynika, że nie może być pewny swojej pozycji.
W poniedziałek green-news.pl napisał, że o dalsze kierowanie spółką ubiegać może się obecny jej prezes Filip Grzegorczyk, ale do gry włączyła się też nowa kandydatka – prof. Barbara Piontek, którą 5 czerwca minister aktywów Jacek Sasin powołał do rady nadzorczej tej firmy. Jak pisze autorka tekstu Justyna Piszczatowska osoby związane z Tauronem jako potencjalnego kandydata na prezesa już od jakiegoś czasu wskazują również Jarosława Brodę, obecnego wiceszefa spółki ds. zarządzania majątkiem i rozwoju. Czwartym kandydatem miałby być Roman Gabrowski, który wcześniej kierował m.in. spółką Tauron Ekoenergia.
Tymczasem z moich informacji wynika, że porozumienie polityczne w sprawie przyszłego składu zarządu, na który konkurs zostanie ogłoszony w poniedziałek, zostało już zawarte. Docelowo więc według moich rozmówców spółką miałaby pokierować właśnie prof. Barbara Piontek, co potwierdzają m.in. nasze źródła zbliżone do resortu aktywów państwowych i Kancelarii Premiera.
Na jednego z jej zastępców dwa źródła wskazują Jarosława Srokę związanego wcześniej m.in. z Kulczyk Investments, co brzmi wręcz nieprawdopodobnie. Zapytałam więc samego zainteresowanego, czy zamierza startować w konkursie. – Bardzo żałuję, niestety nie – odpisał Sroka na SMS. Nasi rozmówcy upierają się jednak, że do ustaleń doszło mniej więcej dwa tygodnie temu na Śląsku podczas urodzinowej imprezy jednego z ważniejszych urzędników.
Trzecim członkiem zarządu miałby zostać Michał Dąbrowski (był m.in. w zarządzie Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych), do którego nie udało nam się we wtorek dotrzeć.
Otwarte pozostanie pytanie o to, czy pojawi się kolejny członek zarządu, czy skończy się na trzech. Tu według naszych informatorów ważą się losy obecnego wiceprezesa firmy Jarosława Brody, który może, ale nie musi pozostać we władzach Taurona.
Element reformy?
Pisałam we wtorek, że kopalnie Taurona Wydobycie docelowo mogłyby przejść pod skrzydła Węglokoksu. Spółka odciążona z tych aktywów docelowo mogłaby zostać połączona z poznańską Eneą. Nie wiadomo jednak kiedy miałoby do tego dojść.