Z analiz przeprowadzonych przez Jastrzębską Spółkę Węglową wynika, że nie ma możliwości uzyskania przez KWK „Krupiński” dodatnich wyników w przyszłości, nawet przy założeniu stopniowego wzrostu cen węgla – napisał w odpowiedzi na interpelację poselską minister energii Krzysztof Tchórzewski.
– Straty jakie zakład ten będzie ponosił mogą zagrozić dalszemu istnieniu pozostałych, perspektywicznych kopalń – napisał minister.
W sierpniu zarząd JSW zdecydował, w ramach programu optymalizacji spółki, o rozpoczęciu procedury przekazania KWK „Krupiński” do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, z uwzględnieniem minimalizacji kosztów funkcjonowania, inwestycji i alokacji załogi oraz przy zastosowaniu mechanizmów osłonowych i restrukturyzacji zatrudnienia.
Minister poinformował, że z informacji przekazanych przez zarząd JSW wynika, iż firma HMS Bergbau, ani żadna spółka z nią powiązana nigdy nie złożyła oferty, bądź zapytania w kwestii możliwości przejęcia jakiejkolwiek części aktywów KWK „Krupiński”. JSW nie otrzymała także żadnej oferty kupna lub dzierżawy części tej kopalni.
Tchórzewski przytoczył również wyniki analizy ekonomicznej projektu sięgnięcia w kopalni do złoża węgla koksowego.
– (…) przeprowadzona analiza ekonomiczna przedmiotowego projektu, uwzględniająca prognozę ceny węgla w KWK „Krupiński” opracowaną przy założeniu ceny sprzedaży węgla koksowego typu 35.1 w wysokości jak dla KWK „Budryk” (z uwagi na zbliżone parametry jakościowe), przy założeniu jego rozpoczęcia w 2017 roku, wskazuje, iż w perspektywie 2026 roku, pomimo poprawy jakości produkcji (produkcja węgla typu 35.1 w ilości 643 tys. ton rocznie i węgla koksowego typu 34 w ilości 643 tys. ton rocznie) kopalnia przynosić będzie corocznie straty na działalności operacyjnej w wysokości od około 100 mln zł w 2020 roku do około 30 mln zł w roku 2026 – napisał minister.
Dodatkowo, realizacja tego projektu wymagałaby zaangażowania przez JSW środków finansowych w łącznej wysokości około 900 mln zł na pokrycie strat w latach 2016-2026. Dojście do wydobycia węgla typu 35 w Krupińskim generowałoby ujemne przepływy pieniężne w całym okresie, który podlegał analizie tj. w latach 2016-2025 wynoszące (-) 873,8 mln zł.
Minister poinformował, że JSW nie posiada możliwości zaangażowania środków na finansowanie tego projektu, w tym środków zewnętrznych pozyskaniach w ramach kredytów bankowych lub w ramach wsparcia niebędącego pomocą publiczną.
– Jednocześnie finansowanie przedmiotowego projektu w KWK „Krupiński” w ramach środków własnych JSW ograniczyłoby dostępność środków pieniężnych dla pozostałych kopalń spółki, co z kolei miałoby negatywny wpływ na możliwości realizacji przez te kopalnie założonych zadań – podał Tchórzewski.
Przypomniał, że zgodnie z porozumieniem JSW z obligatariuszami z 29 sierpnia, spółka musi w najbliższych latach spłacić swoje zobowiązania wobec obligatariuszy (tj. 50 mln zł rocznie w latach 2016-2018, 178 mln zł rocznie w latach 2019-2024 i na koniec w 2025 r. 30 mln zł).
Procedura przeniesienia kopalni do SRK ma być przeprowadzona w 2017 roku. Przeciwne są związki zawodowe JSW.
Tchórzewski zapewnił, że w trakcie przeprowadzanej restrukturyzacji żaden górnik nie straci pracy. Pracownicy KWK „Krupiński” znajdą zatrudnienie w pozostałych kopalniach spółki, a dla tych, którzy zadeklarują dobrowolne odejście z pracy zagwarantowane zostały osłony socjalne.
Polska Agencja Prasowa