EnergetykaWęgiel. energetyka węglowaWszystko

Tchórzewski: Po raz pierwszy od 8 lat Polska jest eksporterem netto węgla

Minister energii RP został zapytany o strategię górnictwa węgla kamiennego w Polsce. Zapowiedział, że rząd nie zamierza inwestować w nowe kopalnie węglowe, ale będzie dążył do ustabilizowania sytuacji finansowej w istniejących zakładach. Strona rządowa nadal pracuje nad programem dla branży.

– Obecnie sektor górnictwa węgla kamiennego znalazł się w stanie najpoważniejszego kryzysu od wielu lat. Wpływ na powyższą sytuację miał spadek zapotrzebowania na węgiel na rynku krajowym i międzynarodowym oraz drastyczne załamanie cen przy rosnących kosztach wydobycia metodą podziemną. Z tego też względu koszty wydobycia surowca wymagają szczególnej uwagi, analizy i wypracowania sposobu na ich trwałe obniżenie – ocenił minister energii Krzysztof Tchórzewski. Odpowiadał na interpelację posła Ireneusza zyska z 10 lutego 2016 roku.

– Obecnie strona rządowa intensywnie pracuje nad programem dla branży. Reforma górnictwa powinna doprowadzić do stworzenia nowoczesnego sektora węglowego, o zdecydowanie mniejszej wrażliwości na wahania rynkowe i większym stopniu reagowania na zmiany choćby poprzez aktywne oddziaływanie na kształt rynku węglowego w Polsce – poinformował minister. – Równocześnie z prowadzonym procesem restrukturyzacyjnym, pod koniec 2015 r. znowelizowano ustawę o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego. Zmiana polega na wprowadzeniu przepisów ułatwiających prowadzenie procesu naprawczego jak również wsparcia w zakresie likwidacji zbędnego majątku, osłon socjalnych dla górników i restrukturyzacja zatrudniania (urlopy górnicze, odprawy).

– W pierwszej kolejności działania Ministerstwa Energii muszą skupić się na przywróceniu efektywności finansowej istniejącym spółkom górniczym. Obecnie prowadzone są intensywne działania zmierzające do utrzymania płynności finansowej, zabezpieczenia wypłaty wynagrodzeń i płatności publiczno-prawnych. Ministerstwo Energii nie planuje prowadzenia procesu inwestycyjnego ze środków budżetowych w nowe kopalnie węgla kamiennego w Polsce – zastrzegł Tchórzewski.

Minister przedstawił dane na temat importu węgla do Polski. W 2014 roku wyniósł on 10,3 mln ton. W 2015 roku zaś 8,2 mln ton. Spadek wyniósł około 20 procent. Polacy importowali surowiec głównie z Rosji (60,2 procent), Australii (19,3 procent), Czech (8,8 procent), USA (6 procent), Kolumbii (3,8 procent), Kazachstanu (0,4 procent) i Ukrainy (0,3 procent). W zeszłym roku po raz pierwszy od 8 lat Polacy eksportowali więcej węgla, niż go sprowadzili zza granicy. – W 2014 r. wyeksportowano 7,8 mln ton przy średniej cenie 285,06 zł/tonę i jednostkowym koszcie produkcji węgla ogółem na poziomie 309,42 zł/tonę, w 2015 r. 8,6 mln ton przy średniej cenie 247,84 zł/tonę i koszcie 287,33 zł/tonę. Koszty produkcji węgla są niezależne od kierunku jego sprzedaży tj. sprzedaż krajowa lub eksport – wyliczył Tchórzewski w odpowiedzi na interpelację poselską.

– Sytuacja na rynkach surowcowych jest bardzo trudna. Cena węgla w ARA na początku marca 2016 r. wynosiła 44,43 USD/tonę, co stanowi spadek o ok 20 USD/tonę w porównaniu do marca 2015 r. Węgiel jest wyjątkowo tani i łatwo dostępny, co sprawie, że jego eksploatacja i transport nie pokrywają kosztów prowadzonej działalności. W takiej sytuacji zwiększenie eksportu nie jest możliwe – dodał.

Minister omówił przyczyny dużego importu surowca do kraju, w którym jest go przecież pod dostatkiem. – W poprzednich latach główną przyczyną importu węgla do Polski (szczególnie z kierunków wschodnich) była jego niska cena w porównaniu do cen oferowanych przez polskich producentów. Należy mieć na uwadze, że do ceny węgla należy dodać koszty jego transportu, które w odległe części kraju np. na trasie Śląsk – Mazury lub Śląsk – rejon Zachodniopomorski mogą wynosi ponad 100 zł za każdą tonę. Kolejną kwestią jest sposób eksploatacji. Polskie kopalnie wydobywają węgiel ze znacznych głębokości dochodzących do 1000 m. Eksploatacja węgla w Rosji często odbywa się metodą odkrywkową a załadunek węgla prowadzony jest bezpośrednio ze złoża na wagony – bez uprzedniego wzbogacania (dzielenia na klasy). Tak załadowane wagony węgla, w których są jednocześnie miały, frakcje średnie i grube – czyli tzw. niesort, drogą kolejową trafia do Polski. Następnie w Polsce węgiel jest rozładowany i sortowany na klasy.


Powiązane artykuły

Prof. Jakub Kupecki, dyrektor Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ). Fot. Ministerstwo przemysłu

Reaktor Maria ma nowego dyrektora. Zaczyna od września

Ministerstwo przemysłu poinformowało, że nowym dyrektorem Narodowego Centrum Badań Jądrowych (NCBJ), sprawującego pieczę nad Reaktorem Maria, będzie prof. Jakub Kupecki....

Orlen pomógł Czechom zerwać z rosyjską ropą

Koncern poinformował, że od marca 2025 roku wszystkie jego rafinerie korzystają z ropy naftowej spoza Rosji. Ostatnia dostawa została zrealizowana...

Austria wydała w 2024 roku 10 miliardów euro na paliwa kopalne

W zeszłym roku do Austrii importowano paliwa kopalne za kwotę 10 miliardów euro. Ropa i gaz pochodziły m.in. z Kazachstanu,...

Udostępnij:

Facebook X X X