Najważniejsze informacje dla biznesu

Tesla w dołku. Elon Musk próbuje opanować sytuację

Uznawana do niedawna za jednego z liderów światowej elektromobilności marka samochodów elektrycznych Tesla walczy z wieloaspektowym kryzysem. Właściciel spółki, Elon Musk, stara się łagodzić napięte nastroje społeczne, a prezydent USA, Donald Trump, deklaruje swoje wsparcie dla biznesmena.

Tesla znalazła się w trudnym momencie. Jej kapitalizacja rynkowa spadła z 1,7 biliona do 800 miliardów dolarów. Wpływ na to miały między innymi nagłośnione akcje serwisowania Cybertrucków oraz powiązania Elona Muska z Donaldem Trumpem, które stały się pretekstem do inspirowanych przez środowiska lewicowe bojkotów samochodów marki Tesla.

Dodatkowo firma musi zmierzyć się z wyzwaniami finansowymi, w tym brakującymi 1,4 miliardami dolarów na przyszłe inwestycje oraz zobowiązaniami finansowymi, które mimo znacznych zasobów wciąż stanowią obciążenie. W tym roku akcje Tesli spadły o 45 procent.

Z danych portalu Shop4tesla.com wynika, że sprzedaż Tesli w Kanadzie spadła o 70 procent w styczniu tego roku w porównaniu z grudniem ubiegłego roku. Spadek jest efektem zakończenia przez rząd Kanady programu dopłat do samochodów elektrycznych oraz ogólnego wzrostu ich cen. Inne marki „elektryków” również odnotowały słabszą sprzedaż w Kanadzie.

Potrzebna zmiana prezesa?

– Nazwijmy rzeczy po imieniu: Tesla przechodzi kryzys i jest tylko jedna osoba, która może to naprawić, a jest nią Elon Musk. Tesla to Musk, a Musk to Tesla. Są synonimami i nie da się ich oddzielić – napisał Dan Ives z firmy finansowej Wedbush Securities.

Ives zarzucił Muskowi, że „poświęca 110 procent swojego czasu Departamentowi Efektywności Rządowej (DOGE), a nie Tesli jako jej prezes”, sugerując, że powinien bardziej skupić się na firmie.

Z kolei Ross Gerber z firmy zarządzającej majątkiem Gerber Kawasaki Wealth and Investment Management stwierdził w rozmowie z telewizją CNN, że „Musk robi wszystko, by odstraszyć klientów” i zasugerował, że zarząd Tesli powinien rozważyć zmianę swojego szefa.

W zeszłym tygodniu Elon Musk próbował uspokoić pracowników Tesli podczas spotkania z nimi, zapewniając ich o „świetlanej i ekscytującej” przyszłości producenta samochodów. Jednocześnie zachęcał do wiary w spółkę i odradzał sprzedaż akcji giełdowych firmy.

Howard Lutnick, sekretarz handlu w administracji Donalda Trumpa w ostatnich dniach promował zakup akcji Tesli, jako argument podając ich przystępną cenę.

– Czasem zdarzają się trudne momenty. Ale chcę wam powiedzieć, że przyszłość jest niesamowicie jasna i ekscytująca, a my dokonamy rzeczy, o których nikt nawet nie śnił – powiedział Musk.

Krytyka i bojkot

Napięcia wokół Tesli osiągnęły taki poziom, że amerykańskie media informowały w ostatnich tygodniach o podpalaniu stacji ładowania tych samochodów, aktach wandalizmu wobec pojazdów, obrzucaniu kierowców Tesli wyzwiskami oraz wybijaniu szyb w salonach sprzedaży. Przed niektórymi z nich odbywały się również protesty, podczas których manifestowano sprzeciw wobec Elona Muska.

W Kanadzie odnotowano największy jak dotąd akt wandalizmu wobec Tesli – w mieście Hamilton uszkodzono 80 aut. W Montrealu spryskano farbą budynek salonu sprzedaży Tesli, a w Londynie spłonął jeden egzemplarz tego samochodu. Z targów motoryzacyjnych w Vancouver wycofano Teslę ze względów bezpieczeństwa.

Zamieszanie wokół tej marki przeniknęło za oceanem także do popkultury. Hollywoodzki komik Jimmy Kimmel nawiązywał do problemów z Cybertruckami, które musiały przechodzić już któreś z kolei akcje naprawcze w krótkim czasie. Showman wspominał również o niedawnym pożarze kilku Tesli w Las Vegas.

Najbogatszego człowieka świata wziął w obronę Donald Trump. Ogłosił, że zamierza kupić Teslę, co niebawem uczynił, aby wesprzeć Elona Muska i sprzeciwić się „nielegalnemu” bojkotowi firmy. Prezydent oskarżył „radykalnych lewicowców” o celowe niszczenie reputacji Tesli w ramach politycznej nagonki, a fizyczne ataki na produkty tej firmy określił mianem “krajowego terroryzmu”.

Po deklaracji Trumpa kurs Tesli na giełdzie odnotował niewielki wzrost, a na początku tego tygodnia akcje Tesli urosły dalej o 3,9 procent jeszcze przed otwarciem amerykańskich parkietów, kończąc tym samym serię dziewięciotygodniowych spadków.

Nie tak dawno temu…

Jeszcze do niedawna marka Tesla kojarzyła się z byciem ikoną elektromobilności.

– Kiedy Musk obiera jakiś kierunek, wszyscy za nim podążają – stwierdził w zeszłym roku w rozmowie z portalem Mobility Portal Europe Michael Mayer-Rosa, starszy dyrektor firmy elektronicznej Delta Electronics. Jego zdaniem wpływ Muska wykraczał daleko poza sektor motoryzacyjny, obejmując także technologie, robotykę i inne branże.

W 2023 roku Tesla Model Y była najlepiej sprzedającym się samochodem w Europie. Tylko w krajach takich jak Dania, Finlandia i Norwegia, gdzie pojazdy elektryczne stanowią już ponad 80 procent rynku motoryzacyjnego, Model Y odpowiadał wówczas za 18,2 procent całkowitej sprzedaży.

Wyniki opublikowanego w marcu sondażu pracowni YouGov wskazują, że pozytywne opinie o Tesli w USA spadły do najniższego poziomu od 2016 roku. Obecnie liczba przeciwników tej marki przewyższa liczbę jej zwolenników o 12,7 punktów procentowych.

Tomasz Winiarski

Tesla w Niemczech pikuje. Sprzedaż w dół o 76 procent przez polityczne harce Muska

Uznawana do niedawna za jednego z liderów światowej elektromobilności marka samochodów elektrycznych Tesla walczy z wieloaspektowym kryzysem. Właściciel spółki, Elon Musk, stara się łagodzić napięte nastroje społeczne, a prezydent USA, Donald Trump, deklaruje swoje wsparcie dla biznesmena.

Tesla znalazła się w trudnym momencie. Jej kapitalizacja rynkowa spadła z 1,7 biliona do 800 miliardów dolarów. Wpływ na to miały między innymi nagłośnione akcje serwisowania Cybertrucków oraz powiązania Elona Muska z Donaldem Trumpem, które stały się pretekstem do inspirowanych przez środowiska lewicowe bojkotów samochodów marki Tesla.

Dodatkowo firma musi zmierzyć się z wyzwaniami finansowymi, w tym brakującymi 1,4 miliardami dolarów na przyszłe inwestycje oraz zobowiązaniami finansowymi, które mimo znacznych zasobów wciąż stanowią obciążenie. W tym roku akcje Tesli spadły o 45 procent.

Z danych portalu Shop4tesla.com wynika, że sprzedaż Tesli w Kanadzie spadła o 70 procent w styczniu tego roku w porównaniu z grudniem ubiegłego roku. Spadek jest efektem zakończenia przez rząd Kanady programu dopłat do samochodów elektrycznych oraz ogólnego wzrostu ich cen. Inne marki „elektryków” również odnotowały słabszą sprzedaż w Kanadzie.

Potrzebna zmiana prezesa?

– Nazwijmy rzeczy po imieniu: Tesla przechodzi kryzys i jest tylko jedna osoba, która może to naprawić, a jest nią Elon Musk. Tesla to Musk, a Musk to Tesla. Są synonimami i nie da się ich oddzielić – napisał Dan Ives z firmy finansowej Wedbush Securities.

Ives zarzucił Muskowi, że „poświęca 110 procent swojego czasu Departamentowi Efektywności Rządowej (DOGE), a nie Tesli jako jej prezes”, sugerując, że powinien bardziej skupić się na firmie.

Z kolei Ross Gerber z firmy zarządzającej majątkiem Gerber Kawasaki Wealth and Investment Management stwierdził w rozmowie z telewizją CNN, że „Musk robi wszystko, by odstraszyć klientów” i zasugerował, że zarząd Tesli powinien rozważyć zmianę swojego szefa.

W zeszłym tygodniu Elon Musk próbował uspokoić pracowników Tesli podczas spotkania z nimi, zapewniając ich o „świetlanej i ekscytującej” przyszłości producenta samochodów. Jednocześnie zachęcał do wiary w spółkę i odradzał sprzedaż akcji giełdowych firmy.

Howard Lutnick, sekretarz handlu w administracji Donalda Trumpa w ostatnich dniach promował zakup akcji Tesli, jako argument podając ich przystępną cenę.

– Czasem zdarzają się trudne momenty. Ale chcę wam powiedzieć, że przyszłość jest niesamowicie jasna i ekscytująca, a my dokonamy rzeczy, o których nikt nawet nie śnił – powiedział Musk.

Krytyka i bojkot

Napięcia wokół Tesli osiągnęły taki poziom, że amerykańskie media informowały w ostatnich tygodniach o podpalaniu stacji ładowania tych samochodów, aktach wandalizmu wobec pojazdów, obrzucaniu kierowców Tesli wyzwiskami oraz wybijaniu szyb w salonach sprzedaży. Przed niektórymi z nich odbywały się również protesty, podczas których manifestowano sprzeciw wobec Elona Muska.

W Kanadzie odnotowano największy jak dotąd akt wandalizmu wobec Tesli – w mieście Hamilton uszkodzono 80 aut. W Montrealu spryskano farbą budynek salonu sprzedaży Tesli, a w Londynie spłonął jeden egzemplarz tego samochodu. Z targów motoryzacyjnych w Vancouver wycofano Teslę ze względów bezpieczeństwa.

Zamieszanie wokół tej marki przeniknęło za oceanem także do popkultury. Hollywoodzki komik Jimmy Kimmel nawiązywał do problemów z Cybertruckami, które musiały przechodzić już któreś z kolei akcje naprawcze w krótkim czasie. Showman wspominał również o niedawnym pożarze kilku Tesli w Las Vegas.

Najbogatszego człowieka świata wziął w obronę Donald Trump. Ogłosił, że zamierza kupić Teslę, co niebawem uczynił, aby wesprzeć Elona Muska i sprzeciwić się „nielegalnemu” bojkotowi firmy. Prezydent oskarżył „radykalnych lewicowców” o celowe niszczenie reputacji Tesli w ramach politycznej nagonki, a fizyczne ataki na produkty tej firmy określił mianem “krajowego terroryzmu”.

Po deklaracji Trumpa kurs Tesli na giełdzie odnotował niewielki wzrost, a na początku tego tygodnia akcje Tesli urosły dalej o 3,9 procent jeszcze przed otwarciem amerykańskich parkietów, kończąc tym samym serię dziewięciotygodniowych spadków.

Nie tak dawno temu…

Jeszcze do niedawna marka Tesla kojarzyła się z byciem ikoną elektromobilności.

– Kiedy Musk obiera jakiś kierunek, wszyscy za nim podążają – stwierdził w zeszłym roku w rozmowie z portalem Mobility Portal Europe Michael Mayer-Rosa, starszy dyrektor firmy elektronicznej Delta Electronics. Jego zdaniem wpływ Muska wykraczał daleko poza sektor motoryzacyjny, obejmując także technologie, robotykę i inne branże.

W 2023 roku Tesla Model Y była najlepiej sprzedającym się samochodem w Europie. Tylko w krajach takich jak Dania, Finlandia i Norwegia, gdzie pojazdy elektryczne stanowią już ponad 80 procent rynku motoryzacyjnego, Model Y odpowiadał wówczas za 18,2 procent całkowitej sprzedaży.

Wyniki opublikowanego w marcu sondażu pracowni YouGov wskazują, że pozytywne opinie o Tesli w USA spadły do najniższego poziomu od 2016 roku. Obecnie liczba przeciwników tej marki przewyższa liczbę jej zwolenników o 12,7 punktów procentowych.

Tomasz Winiarski

Tesla w Niemczech pikuje. Sprzedaż w dół o 76 procent przez polityczne harce Muska

Najnowsze artykuły