Nowy program dla górnictwa powstanie raczej w ciągu tygodni, a nie dni – poinformował we wtorek (10.11) Krzysztof Tchórzewski kandydat na ministra energetyki w rządzie Beaty Szydło Krzysztof Tchórzewski. Jest to oczywiste, wobec programu PiS wg. którego punktem wyjścia dla ratowania górnictwa węgla kamiennego ma być audyt każdej kopalni. Jest to tym bardziej konieczne, że – jak powiedział Tchórzewski – jako opozycja PiS nie był dopuszczany przez rząd do informacji na temat działań w górnictwie. – Z punku widzenia kultury politycznej, jako ekipa wchodząca powinniśmy być w to wprowadzani, odchodzący rząd powinien to konsultować i przedstawiać działania – powiedział – fakt, że tego nie robiono to „bardzo niepoważne i szkodliwe dla Polski”.
Tchórzewski dodał, że kiedy w kopalni węgla kamiennego wydobycie schodzi poniżej poziomu 600 m., a dojście do przodka jest dłuższe niż półtora kilometra, kopalnia staje się nierentowna. W takiej sytuacji czasie powinien być już wywiercony i uruchomiony nowy szyb, żeby górnik nie tracił czasu pracy na dojście do stanowiska. Tego w Polsce nie robiono. To błąd.
Audyt umożliwi poznanie realnego stanu każdej kopalni, a „ z rzeczywistym stanem finansowym, technicznym i technologicznym górnictwa” musi zostać zapoznana strona społeczna. „Nie wolno mówić o tym bez rozmów ze stroną społeczną. Tutaj nikt nikogo nie oszuka, będziemy całkowicie szczerzy, jeśli chodzi o rozmowy ze środowiskiem społecznym” – zapewnił. Priorytetem dla nowego ministra są miejsca pracy, tworzenie miejsc pracy, rozwój a nie zamykanie. „Bezrobocie jest bardziej kosztowne niż tworzenie miejsc pracy” .
Nie ma mowy ani o „wyciszaniu” ani o „zamykaniu” górnictwa. Polskie elektrownie i polska energetyka w 90 proc. bazują na węglu kamiennym. – Węgiel po prostu musi być, żeby Polacy mieli prąd – podkreślił. Jak dodał, przeciętne polskie gospodarstwo domowe zużywa średnio połowę zużycia energii elektrycznej w UE i ok. jednej czwartej tego, co zużywane jest w największych krajach jak np. Wielka Brytania, czy Niemcy. – Jeśli Polacy mają godnie żyć, muszą zużywać więcej energii elektrycznej, muszą mieć zmywarki czy inne urządzenia. Musimy budować nowe elektrownie, to jest wyzwanie cywilizacyjne – powiedział.
Pytany o przyszłość energii atomowej w Polsce Tchórzewski powiedział, że „nie mówi nie”. Dodał jednak, że atom nie rozwiąże naszych problemów energetycznych. – Może być takim samym dodatkiem jak energia odnawialna – podkreślił.
Tchórzewski nie wykluczył nominacji Grzegorza Tobiszowskiego na wiceministra w resorcie energetyki. – Grzegorza Tobiszowskiego szanuję jako człowieka bardzo dobrze znającego środowisko górnicze, dlaczego miałby nie być wiceministrem jeśli taka będzie potrzeba. Dzisiaj na razie ja jeszcze nie mam nominacji, żeby o tym decydować – powiedział przyszły minister resortu energetyki.
Źródło: Biznes.pl