Tokio trwa przy energetyce jądrowej

3 sierpnia 2017, 06:15 Alert

Rząd Japonii chce, aby 22 proc. energii w kraju wytwarzały elektrownie jądrowe.


Japoński minister gospodarki, handlu i przemysłu Hiroshige Seko zapowiedział rozpoczęcie w przyszłym tygodniu dyskusji na temat przeglądu podstawowego planu energetycznego Japonii. Seko jednak nie spodziewa się zmiany w zasadach polityki energetycznej przyjętej w 2014 r.na lata do 2030 r. Dyskusja ma dotyczyć tylko metod realizacji tej polityki.

Jednym z głównych problemów jest osiągnięcie przez energetykę jądrową 20 – 22 proc. wytwarzanej w Japonii energii.

– Cel ten można osiągnąć poprzez ponowne uruchomienie istniejących, ale nieczynnych elektrowni jądrowych. Nie jest konieczna budowa nowych reaktorów. – powiedział minister Seko na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu.

Każdy projekt budowy nowych reaktorów napotyka w Japonii silny sprzeciw. Większość Japończyków po katastrofie w Fukyshimie w 2011 r. obawia się energetyki jądrowej.

Seko powiedział również, że powołany zostanie komitet z udziałem Hiroaki Nakanishi, dyrektora Hitachi Ltd, który zajmie się redukcją emisji dwutlenku węgla do roku 2050. Japonia ​​planuje zmniejszyć emisję CO2 o 80 proc. Raport w tej sprawie komitet przedstawi w marcu 2018 r. Pierwsze posiedzenie komitetu odbędzie się 30 sierpnia.

Reuters/Teresa Wójcik