– Zapowiedź przeniesienia produkcji Boeing’a 777X poza Amerykę, jak również umieszczenia jego produkcji w Japonii, kraju o jednym z najwyższych w świecie wskaźniku kosztów siły roboczej, jest o tyle ciekawa, że mówi ona bardzo wiele o PO-wskim rządzie Tuska, do którego bardziej pasuje określenie „nierząd” – pisze na portalu wPolityce.pl prawnik Robert Tomkowicz.
Komentator przypomina, że dwa lata temu przedstawiciele Boeinga zawitali do Polski poszukując miejsca na umiejscowienie produkcji swoich samolotów. Odwiedzili oni Gdańsk, Bielsko-Białą i Rzeszów. Choć w miejscach tych spotkali się z życzliwością lokalnych władz, to nie dało się zauważyć szczególnego zainteresowania tą sprawą ze strony rządu.
– Podobnie rzecz się miała w ubiegłym roku, gdy na konferencję Aerospace & Defense Summit w Seattle wybrali się przedstawiciele firm branży lotniczej z Polski Wschodniej. Choć wyjazd był organizowany we współpracy z Wydziałem Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Waszyngtonie, to nie uczestniczył w nim żaden przedstawiciel polskiego rządu. Co ciekawe, impreza ta była organizowana przy aktywnym udziale Boeing’a, co stwarzało wyjątkową okazję do promowania przez rząd Polski jako miejsca dla przyszłej produkcji Boeing’a 777X – podkreśla Tomkowicz.
– Nie wiem czy jest już zbyt późno na to by przekonać Boeing’a do umieszczenia produkcji modelu 777X w Polsce. Ale wiem, że jeżeli ta inwestycja będzie miała miejsce w innym kraju, to znaczą część winy za to będzie ponosił „nierząd” Tuska – pisze prawnik.
Źródło: wPolityce.pl