Wszystko

Rosyjska propaganda uderza w Ukrainę i Polskę w sprawie przesyłu gazu

fot. Naftogaz

fot. Naftogaz

Portal RBK informuje, że stawka za rosyjski tranzyt gazu przez Ukrainę została zwiększona o dwa procent w stosunku do poprzedniej umowy.

Nowa ukraińska taryfa

Obecnie, koszt przesyłu 1000 m sześc. gazu przez terytorium Ukrainy (1192 km) wynosi 31,72 dolary. Kwota ta jest obliczana na podstawie stawki wynoszącej 2,66 dolara za 1000 m sześc. na 100 km. Wcześniejsza stawka była na poziomie 2,61 dolara.

Rosjanie uważają jednak, że nie sama podstawa stawki jest zagrożeniem. Jednym z problemów jest jej stałość względem całego okresu obowiązywania umowy, w przeciwieństwie do wcześniej obowiązujących standardów, które uzależniały wysokość stawki m.in. od ceny gazu dla Europy oraz wolumenu przesyłanego przez system.

Minimalny wolumen przesyłu gazu przez Ukrainę w 2020 roku został ustalony na poziomie 178 mln m sześc. na dobę. Dodatkowa formuła „ship-or-pay” wymaga uregulowania należności bez względu na to czy fizycznie taki wolumen gazu będzie transportowany. Według danych za przesył gazu w styczniu okazuje się, że średnia dobowa jest dużo poniżej zakontraktowanej i wynosi ok. 80 mln m sześc. Jeżeli jednak Gazprom w kolejnych miesiącach potrzebowałby większej przepustowości ukraińskiego systemu przesyłowego, jest zmuszony do jego rezerwacji. Ponadprogramowe rezerwacje wiążą się jednak z wyższymi opłatami przesyłowymi. Przy zwiększonej kwartalnej rezerwacji, cena przesyłu wzrośnie o 10 procent w stosunku do bazowej, w przypadku miesięcznej wzrost wynosi 20 procent, a dzienna rezerwacja podnosi opłatę  o 45 procent.

Kłopot z Jamałem na horyzoncie

Rosyjska prasa zauważa również problem związany z majowym zakończeniem umowy tranzytowej na przesył Gazociągiem Jamalskim przez Polskę.

Szef Narodowego Instytutu Energii Siergiej Prawosudow, tłumacząc w rozmowie z Swobodnaja Pressa przyznaje, że obecnie obowiązująca taryfa na tranzyt gazu przez Polskę jest niska ze względu na udział Gazprombanku w finansowaniu budowy tego projektu pod koniec XX wieku. Zaznacza również, że podniesienie taryfy na tranzyt gazu nie jest specjalnym zagrożeniem dla Rosji, gdyż Gazprom jako 48 procentowy udziałowiec w gazociągu Jamał Europa będzie otrzymywał część z tych zysków z powrotem w formie dywidendy.

Bolesna ale konieczna umowa

Aleksiej Griwacz, zastępca dyrektora Narodowego Funduszu Bezpieczeństwa Energetycznego ocenia, że podpisanie nowej umowy na przesył gazu przez Ukrainę, mimo iż w zapisach bardzo niekorzystne dla Gazpromu, było konieczne, aby zachować pozycję rosyjskiego monopolisty na europejskim rynku gazu. Według niego, niekorzystne warunki tranzytu przez Ukrainę odbiją się na jej pozycji w momencie, w którym zakończy się budowa Nord Stream 2 i gazociąg TurkStream osiągnie pełną przepustowość.

SP/RBK/Mariusz Marszałkowski 

 

Marszałkowski: Tercet megaprojektów Kremla to nadal polityka, nie biznes (ANALIZA)


Powiązane artykuły

Srebro. Fot. KGHM, foto ilustracja

Polska potęgą srebra. Zachód ma na nie chrapkę

Amerykańska Służba Geologiczna dokonała przeliczenia polskich zasobów srebra, oceniając je jako największe na świecie, pozostawiające daleko w tyle dotychczasowych liderów branży....
TOP Tygodnia. Grafika: Freepik/BiznesAlert.pl

TOP Tygodnia BiznesAlert.pl. Zobacz najpopularniejsze teksty mijającego tygodnia

Polecamy Państwu zestawienie najbardziej popularnych komentarzy i opinii mijającego tygodnia (1.03-07.03.2025 roku).
Zbigniew Lewicki

Profesor Zbigniew Lewicki: Trump konsekwentnie realizuje swój plan

Zełenski obronił własne ego kosztem swojego kraju. To jedyne wytłumaczenie tego, co wydarzyło się w Gabinecie Owalnym. Moim zdaniem historia...

Udostępnij:

Facebook X X X