Prezydent USA zapowiedział wprowadzenie 50-procentowych ceł na miedź. USA obecnie zaspokajają około połowy swojego zapotrzebowania na surowiec, który jest kluczowy w produkcji elektryki, pojazdów elektrycznych, OZE i sektorze zbrojeniowym.
Donald Trump ogłosił 50 procentowe cła na miedź, o czym poinformował przez swój profil na Truth Social. Zapowiedział również, że rozważa wprowadzenie za rok lub półtorej 200 procentowego podatku na farmaceutyki. Stwierdził, że da firmom czas na przeniesienie się do USA. Prezydent powiedział również, że wprowadzi podatek w wysokości 50 procent na wszystkie towary pochodzące z Brazylii.
W reakcji na słowa prezydenta wzrosły amerykańskie kontrakty terminowe na miedź. W nocy ze środy na czwartek zanotowano wzrost ceny o 10 procent do 5,682 dolarów za funt, osiągając rekordową cenę. Na londyńskim Metal Exchange, na otwarciu, ceny miedzi spadły o 2,4 procent. Podatek jeszcze nie wszedł w życie. Howard Lutnick, sekretarz handlu, zapowiedział, że może zacząć obowiązywać od końca lipca.
Guardian powołuje się na źródła w Unii Europejskiej, które twierdzą, że jeszcze w tym tygodniu Bruksela osiągnie z Waszyngtonem porozumienie ramowe dotyczące ceł, nie tylko tych na miedź.
Miedź jest powszechnie używana w różnych sektorach gospodarki. Służy do produkcji elektroniki, samochodów elektrycznych i centrów danych. Ma kluczowe znaczenie w budowie energetyki odnawialnej oraz sektorze obronnym.
Zdaniem Christophera LaFemina, analityka Jefferies, USA nie mają wystarczającej zdolności, aby być samowystarczalnym w zakresie miedzi. Donald Trump obwinił poprzednią administrację za zły stan amerykańskiego sektora miedziowego. Obecnie USA zaspokajają około 50 procent swojego zapotrzebowania na surowiec.
– Ameryka po raz kolejny zbuduje dominujący przemysł miedziowy – napisał na Truth Social.
Zależność USA od importu
Głównym dostawcą surowca do USA są Chile i Kanada. Trump sukcesywnie sugeruje, że Kanada mogłaby stać się 51 stanem USA. Trójka największych producentów miedzi na świecie to Chile, Congo i Peru. Jeżeli chodzi o rafinację, to przodują Chiny z 12 tysiącami ton rocznie. Na drugim miejscu są Kongo i Chile, oba kraje w 2023 i 2024 roku rafinowały około dwa tysiące ton rocznie.
Prezes Codelco, chilijskiego producenta miedzi należącego do państwa, powiedział, że firma na razie czeka czy podatek będzie obejmował wszystkie państwa, czy tylko wybrane.
Donald Trump zapowiedział, że z pierwszym dniem sierpnia podniesie cła na towary z całego świata, z wyjątkiem państw, które osiągnął z nim porozumienie.
Guardian / BBC / Reuters
