BezpieczeństwoEnergetykaRopa

Trump grozi Panamie, a ceny ropy idą w górę

Zwycięstwo Donalda Trumpa w USA to wyraźny sygnał sprzeciwu wobec liberalno-lewicowej wizji świata – ocenił dr hab. Włodzimierz Batóg, amerykanista z UW. Według niego, Amerykanie oczekują zmian, których Kamala Harris, kandydatka Demokratów, nie przedstawiła dostatecznie jasno.

Donald Trump pewnym zwycięzcą wyborów prezydenckich w USA / Fot: PAP/EPA.

– Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku rosną w reakcji na obawy inwestorów o groźby wyrażane przez prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa w sprawie przywrócenia kontroli Stanów Zjednoczonych nad Kanałem Panamskim – informują maklerzy.

Baryłka ropy West Texas Intermediate w dostawach na I kosztuje na NYMEX w Nowym Jorku 69,75 dolarów, wyżej o 0,42 procent.

Brent na ICE na II jest wyceniana po 73,20 dolarów za baryłkę, po zwyżce o 0,36 procent.

Groźby Trumpa

Prezydent-elekt USA Donalda Trump zagroził w ubiegłym tygodniu przejęciem kontroli nad Kanałem Panamskim przez Stany Zjednoczone.

Donald Trump zagroził, że USA przejmą kontrolę nad Kanałem Panamskim, łączącym Atlantyk z Pacyfikiem, jeśli uznają, że Panama nie przestrzega warunków traktatu, na mocy którego Stany Zjednoczone zrzekły się w 1999 roku kontroli nad tym szlakiem.

Trump ocenił, że Panama pobiera zbyt wysokie opłaty za korzystanie z kanału.

Chiny szarą eminencją

Amerykański prezydent-elekt zasugerował też, że Chiny mają wpływ na zarządzanie tym szlakiem i zapewnił, że „nigdy nie pozwoli, by wpadł w niewłaściwe ręce”.

Tymczasem prezydent Panamy Jose Raul Mulino oświadczył w niedzielę, że „każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy do Panamy i tak pozostanie”.

– (…) Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i jego stref przyległych należy do Panamy i tak pozostanie. Suwerenność i niepodległość naszego państwa nie podlegają negocjacjom – zapewnił Mulino.

Kanał Panamski

Kanał Panamski ma około 80 kilometrów. Prace nad nim Stany Zjednoczone ukończyły w 1914 roku, a w 1977 roku zawarły umowę z Panamą, na mocy której w 1999 roku przekazały jej pełne zwierzchnictwo nad kanałem.

Groźby Trumpa to szum

Tym kluczowym szlakiem wodnym transportowane jest około 2 procent globalnych dostaw ropy naftowej.

Groźby i retoryka Donalda Trumpa dotycząca Kanału Panamskiego to w tym momencie głównie „szum” dla rynków ropy naftowej – uważa Vandana Hari, założycielka firmy konsultingowej Vanda Insights.

– Na razie, do końca roku, cena ropy naftowej mogą spadać – dodaje.

Tymczasem fundusze hedgingowe stają się coraz bardziej „byczo” nastawione jeśli chodzi o ceny ropy WTI i Brent. Wszystko to ze względu na perspektywę ostrzejszych sankcji na irańską i rosyjską ropę oraz na potencjalne dodatkowe bodźce chińskich władz, aby ożywić gospodarkę, co poskutkowałoby wzrostem popytu m.in. na paliwa.

Biznes Alert / PAP

OPEC+ odsuwa w czasie ograniczenia produkcji ropy. Czy przyniesie to spodziewany efekt?


Powiązane artykuły

Zaporoska Elektrownia Jądrowa. Fot. Energoatom.

Szef Rosatomu: możemy zużyć lub zwrócić amerykańskie paliwo

Rosja jest gotowa zużyć dostarczone przez USA paliwo nuklearne, które znajduje się w Zaporoskiej Elektrowni Jądrowej lub też zwrócić je...

Zerwany przetarg na Black Hawki. MON się tłumaczy, związki oburzone

Związkowcy z PZL Mielec są oburzeni unieważnieniem przetargu na śmigłowce Black Hawk. Napisali w tej sprawie list otwarty do szefa...

Australijski okręt wojenny zablokował internet w Nowej Zelandii

Australijskie siły obronne przyznały, że radar okrętu HMAS Canberra mimowolnie zablokował w części Nowej Zelandii bezprzewodowy internet i radio –...

Udostępnij:

Facebook X X X