Prezydent USA Donald Trump poinformował, że rozmawiał z Władimirem Putinem o możliwości denuklearyzacji. Jego zdaniem Rosja „jest gotowa to zrobić”, a podobną gotowość mogą wykazać także Chiny. Deklaracja padła na tle eskalujących gróźb ze strony Dmitrija Miedwiediewa i mobilizacji amerykańskich sił atomowych.
W rozmowie z dziennikarzami w Gabinecie Owalnym Donald Trump oświadczył, że jednym z jego priorytetów w kontaktach z Moskwą i Pekinem jest denuklearyzacja. – Jedną z rzeczy, które staramy się osiągnąć wraz z Rosją i Chinami, jest denuklearyzacja, i to bardzo ważna sprawa – powiedział prezydent USA.
– Rosja jest gotowa to zrobić i myślę, że Chiny również będą gotowe. Nie możemy pozwolić na rozprzestrzenianie broni jądrowej.
Według Trumpa, rozmowy z Władimirem Putinem obejmowały nie tylko kwestie nuklearne, ale także szerszy kontekst bezpieczeństwa międzynarodowego.
Groźby Miedwiediewa i reakcja USA
Wypowiedź Trumpa to reakcja na wcześniejsze wypowiedzi byłego prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, który ostrzegł, że Stany Zjednoczone „grają z Rosją w niebezpieczną grę ultimatum”. W poście z 1 sierpnia Miedwiediew nazwał zapowiedzi sankcji USA wobec Rosji „krokiem w stronę wojny” i przypomniał o rosyjskim potencjale nuklearnym.
W odpowiedzi Trump nakazał przemieszczenie dwóch atomowych okrętów podwodnych do „odpowiednich regionów”, sugerując, że jednostki znalazły się bliżej rosyjskich wód. Miedwiediew zareagował kolejnym wpisem w mediach społecznościowych, przypominając o systemie automatycznego odwetu nuklearnego „Martwa ręka” i kpiąc z Trumpa odniesieniem do „ulubionych filmów o chodzących trupach”.
Biały Dom milczy w sprawie formalnego układu
Choć Trump sugeruje możliwość przełomu w relacjach nuklearnych, obecna administracja w Waszyngtonie nie potwierdza planów zawarcia jakiegokolwiek nowego porozumienia z Rosją czy Chinami w sprawie kontroli zbrojeń. Biały Dom odmówił komentarza na temat ewentualnych formalnych negocjacji, odsyłając do publicznych wypowiedzi prezydenta.
CNN / X / Hanna Czarnecka
