AktualnościBezpieczeństwo

Trump: To nie nasza wojna. Czas na interesy z Rosją

Prezydent USA Donald J. Trump, Foto: EPA/CHRIS KLEPONIS / POOL

Prezydent USA Donald J. Trump, Foto: EPA/CHRIS KLEPONIS / POOL

Prezydent USA Donald Trump, po rozmowie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, odrzucił możliwość przyłączenia się do sankcji wobec Rosji, które planuje Unia Europejska – informuje New York Times. Zamiast zwiększenia presji na Moskwę, amerykański przywódca zapowiedział chęć zacieśniania współpracy gospodarczej z Kremlem. Może to oznaczać strategiczne pęknięcie w jedności transatlantyckiej, do którego Moskwa dąży od dwóch dekad.

W rozmowach z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim oraz europejskimi liderami Trump miał oświadczyć, że „to nie jest amerykańska wojna”, a odpowiedzialność za jej zakończenie spoczywa na Rosji i Ukrainie. Jak podkreśla NYT, jeszcze kilka dni wcześniej Trump przekonywał, że tylko on i Putin są w stanie osiągnąć porozumienie pokojowe.

Zmiana tonu miała być widoczna również podczas rozmowy telefonicznej z Władimirem Putinem. Według źródeł gazety, większość tej rozmowy poświęcono potencjalnym relacjom gospodarczym między USA a Rosją. W opinii prezydenta USA, dodatkowe sankcje ograniczyłyby możliwości biznesowe amerykańskich firm. Trump miał też zadeklarować chęć otwarcia dostępu do rosyjskiego sektora energetycznego i rynku metali ziem rzadkich dla amerykańskiego przemysłu.

Europa idzie swoją drogą, USA się wycofują

Zachodni sojusznicy odbierają te sygnały jako wyraźny zwrot w polityce Waszyngtonu. – Trump porzucił retorykę sankcji i wyraźnie dystansuje się od procesu pokojowego – ocenił jeden z europejskich urzędników cytowany przez NYT. Zdaniem komentatorów, to może być spełnienie marzeń Putina: ograniczenie presji ze strony USA oraz rozłam w NATO.

Tymczasem UE przygotowuje się do wprowadzenia nowego pakietu sankcji wobec Rosji. Amerykańska odmowa może jednak podważyć skuteczność wspólnych działań i skomplikować proces dalszego wspierania Ukrainy.

Trump ignoruje wzrost aktywności wojskowej Rosji przy granicy z NATO

Prezydent Trump zdystansował się także od kwestii bezpieczeństwa państw nordyckich. Pytany o ostatnie zdjęcia satelitarne pokazujące rozbudowę rosyjskich baz wojskowych przy granicy z Finlandią i Norwegią, stwierdził, że „nie ma powodów do niepokoju” i oba kraje są „bardzo bezpieczne”.

Taka postawa kontrastuje z dotychczasową polityką USA i NATO, które po wejściu Finlandii do Sojuszu deklarowały wzmocnienie wschodniej flanki. Według ekspertów cytowanych przez NYT, ruchy Rosji mogą być częścią szerszej strategii wojskowej po zakończeniu wojny w Ukrainie.

Rosyjska ofensywa dyplomatyczna?

Postawa Trumpa – otwartość na współpracę gospodarczą, rezygnacja z sankcji, dystansowanie się od Ukrainy i NATO – może być elementem nowej formuły relacji z Rosją, która daje Putinowi przestrzeń do rozgrywania Zachodu. Jeśli potwierdzą się doniesienia o wycofaniu USA z kluczowej roli w procesie pokojowym, konsekwencje mogą być daleko idące nie tylko dla Kijowa, ale i całej architektury bezpieczeństwa w Europie.

New York Times / Ukraińska prawda / PAP / Hanna Czarnecka


Powiązane artykuły

Giełda. Fot. Freepik

Fed szykuje cięcia stóp. Dolar traci, bitcoin bije rekordy

Amerykański dolar znalazł się pod presją. Rynki coraz mocniej zakładają, że Rezerwa Federalna (Fed) już we wrześniu ponownie obniży stopy...
Arctic LNG 2. Fot. Novatek.

Rosja zwiększa produkcję gazu na Arktyce. Rozwozi go flota cieni

Moskwa zintensyfikowała produkcję gazu w projekcie Arctic LNG 2. Odbierają go statki floty cienia i rosyjskie lodołamacze. Rosyjski projekt Arctic...
Prezydent Donald Trump, foto: PAP/EPA/WILL OLIVER / POOL

Oferta Trumpa dla Putina: lit, zasoby Arktyki i złagodzenie sankcji

Prezydent USA Donald Trump, udając się na piątkowy szczyt z Władimirem Putinem na Alasce, planuje przedstawić pakiet propozycji gospodarczych, które...

Udostępnij:

Facebook X X X