– Trump nawiązał do portfeli wyborców. Tego co dotyczy wszystkich, a nie wybranych grup, jak często robiła Kamal Harris. Próbowała zjednać głosy mniejszości m.in. jak Afroamerykanów. Trump mówił o inflacji, kosztach produktów codziennego zapotrzebowania oraz tańszej benzyny i rachunków za energię – mówił Mikołaj Teperek w Spięciu.
W najnowszym odcinku Spięcia gościem redakcji jest Mikołaj Teperek, amerykanista i założyciel podcastu Niepoprawny Dyplomata. Opowiadał o skutkach wybrania Donalda Trumpa na 47 prezydenta USA.
– Co sprawiło, że ludzie z wahających się stanów zdecydowali, aby oddać głosy na Trumpa? – pyta redaktor Marcin Karwowski.
– Trump nawiązał do portfeli wyborców. Tego co dotyczy wszystkich, a nie wybranych grup, jak często robiła Kamal Harris. Próbowała zjednać głosy mniejszości m.in. jak Afroamerykanów. Trump mówił o inflacji, kosztach produktów codziennego zapotrzebowania oraz tańszej benzyny i rachunków za energię – odpowiedział Teperek.
– Czego możemy spodziewać się po polityce energetycznej Donalda Trumpa?
– Amerykanie są za atomem, wracają nawet do wskrzeszania dawnych elektrowni jądrowych, chociaż Trump pozytywniej wyrażał się o małych reaktorach jądrowych. Chce również uwolnić to co jest pod ziemią. Złoża na których, mówiąc metaforycznie, Amerykanie śpią i z których słynie nie tylko Teksas ale i Pensylwania. Stan wahający się, który zagłosował za Trumpem. Chodzi o łupki, z których można uzyskać gaz oraz ropę – wyjaśnia ekspert.
– Co więcej obiecał dopuścić do szczelinowania, metody wydobywania wspomnianych paliw, która jest szkodliwa dla środowiska – dopowiada Marcin Karwowski. – Odejdźmy jednak od energetyki, czy USA pod nową-starą władzą mogą wyjść z NATO?
Najnowszy odcinek podcastu Spięcie można znaleźć na platformach YouTube, Spotify oraz SoundCloud:
– Nie, ale wielokrotnie mówił, że Stany Zjednoczone nie poprą Sojuszników, którzy nie wydają dwóch procent PKB na obronność. Takim krajem jest np. Hiszpania. Polska w tej kwestii jest w czołówce więc nie powinna się martwić, co podkreślają też politycy – wyjaśnia Teperek.
– Czy to oznacza, że USA mogą porzucić Sojuszników, którzy płacą za mało na obronność? Czy nie spowoduje to rozłamu NATO? W zeszłym roku tylko 11 krajów przekroczyło ten próg. Jednak NATO nie jest usługą Stanów Zjednoczonych, a sojuszem, gdzie pełnią jedną z ról – dopytuje redaktor Karwowski.
– Jest to możliwe. Trump podczas swojej poprzedniej prezydentury podkreślał, że NATO ma przestarzałą konstrukcję. Nie spodziewam się wyjścia USA z sojuszu, ale myślę, że mogą go czekać rekonstrukcje. Uważam jednak, że rządy innych państw się tego spodziewają. W Polsce można zaobserwować działania zmierzające do tego, abyśmy dalej byli bliskim partnerami – odpowiada Mikołaj Teperek.
Opracował Marcin Karwowski