Rz: Turbiny Siemiensa na Krymie

7 lipca 2017, 10:45 Alert

Trzy różne źródła podają, że Rosja dostarczyła turbiny Siemensa do elektrowni gazowych na Krymie, ale niemiecka firma nie potwierdza tych informacji – pisze „Rzeczpospolita”.

Turbina gazowa. Fot. Siemens

Zajęty przez Rosję Krym ma ogromne problemy z zapewnieniem dostaw energii elektrycznej, pomóc w ich rozwiązaniu ma budowa nowych elektrowni gazowych. Pomimo nałożenia na Rosję sankcji międzynarodowych w związku z konfliktem z Ukrainą i aneksją Krymu, Rosjanie nie mają trudności z zakupem turbin do nowych elektrowni.

Od jakiego czasu media podają, że na Krym trafią turbiny Siemensa. Ostatnio znów pojawiły się takie informacje. Według nich turbiny dotarły na Krym z Rosji. Między innymi jeden z urzędników administracji na Krymie miał ujawnić, że trafiły tam dwie turbiny z Tamanu w Rosji, a w marcu Siemens informował, że rosyjska spółka Gas Turbine Technologies LLC, w której ma 65 proc. dostarczyła turbiny do planowanej właśnie tam elektrowni.

Jednak cytowany przez agencję Reutera przedstawiciel Siemensa oświadczył, że firma nie dostarczyła turbin na Krym i stosuje się do wszystkich ograniczeń w zakresie kontroli eksportu. Jednocześnie nie chciał on odnieść się do informacji, że Siemens wiedział, iż Rosja dostarczy turbiny na Krym uzasadniając to obowiązkiem zachowania poufności wobec klientów.

„Rzeczpospolita” zwraca jednak uwagę, że jeśli informacje o dostawie turbin Siemensa na Krym potwierdzą się, to niemiecka firma może narazić się na zarzuty o pośrednie naruszenie sankcji i o nie podjęcie dostatecznych działań zapobiegających naruszeniu.