(Wojciech Jakóbik)
Turcy dementują ostatnie informacje prezydenta Rosji Władimira Putina. Minister energetyki Turcji Taner Yildiz zaprzecza jakoby jego kraj osiągnął jakiekolwiek porozumienie z Rosją odnośnie nowego szlaku South Stream przez jego terytorium.
Według niego, turecki BOTAS podpisując memorandum o porozumieniu w sprawie nowej trasy z Gazpromem, zgodził się jedynie „przedyskutować taką możliwość”. Podkreślił, że Turcja nie ustała z Rosją jej unilateralnej deklaracji o woli przekierowania całego tranzytu gazu dla Turków z gazociągów Ukraina-Bałkany do nowej rury zapowiedzianej przez Putina. Yildiz odciął się od „sporów między Rosją i Ukrainą oraz Rosją i Unią Europejską”.
Turcy domagają się od rosyjskiego Gazpromu wyższej niż ustalone 6 procent obniżki cen za dostawy gazu z Rosji. – Rosyjska oferta to dobry krok naprzód ale spodziewamy się większego rabatu – powiedział Yildiz.