Ukraińcy przygotowują paliwo jądrowe z USA do reaktorów w technologii rosyjskiej WWER-1000 pomimo wojny. Polska rozmawia o umowie na budowę reaktorów amerykańskich AP1000.
Amerykański Westinghosue znany z polskiego programu jądrowego pogratulował ukraińskiemu Energoatomowi udanych przygotowań do zaopatrzenia dwóch reaktorów w technologii rosyjskiej WWER-1000 w Elektrowni Chmielnicki w paliwo z USA dostarczone w marcu tego roku z zakładu w Szwecji. Docelowo Amerykanie mają zastąpić całe paliwo jądrowe z Rosji na Ukrainie.
– Pomimo wojny nie zatrzymaliśmy naszych działań, ale przeciwnie: pogłębiliśmy i przyspieszyliśmy naszą współpracę – mówił prezes Energoatomu Petro Kotin. Minister energetyki German Galuszczenko uznał, że wymiana paliwa na amerykańskie w połączeniu z przyszłymi planami budowy nowych reaktorów AP1000 będzie „największym programem odbudowy od czasów po II Wojnie Światowej”.
Ambasador USA na Ukrainie Bridget A. Brink podkreśliła kontynuację współpracy pomimo ataków Rosji na infrastrukturę energetyczną nad Dnieprem. Prezes Westinghouse Patrick Fragman wyraził nadzieję na zbliżenie się do planu urucbhomienia reaktora AP1000 na Ukrainie.
Tymczasem Polska negocjuje umowę na budowę reaktorów jądrowych AP1000 na Pomorzu. W rozmowach biorą udział państwowa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe oraz konsorcjum Bechtel-Westinghouse. Pierwszy reaktor miałby być gotowy w 2033 roku.
Westinghouse / Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Putin może szykować kryzys uranowy, ale byłby on szansą dla Polski