Prezydent uchyla rąbka tajemnicy o pomocy militarnej na rzecz Ukrainy

26 sierpnia 2024, 10:45 Alert

W sobotę prezydent Duda odwiedził Ukrainę w 33. rocznicę odzyskania niepodległości. W trakcie przemówienia podał przybliżone informacje o polskiej pomocy militarnej dla Ukrainy. Dotychczas dane te były objęte tajemnicą.

Podczas wizyty w Kijowie Prezydent Andrzej Duda odbył spotkanie z Prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim. Fot. Grzegorz Jakubowski/KPRP

W trakcie wspólnej konferencji prasowej Prezydentów Polski i Ukrainy, Andrzej Duda powiedział o pomocy dla Ukraińskich Sił Zbrojnych. Według jego słów całość pomocy dla Ukrainy to równowartość ponad 3 procent polskiego PKB tj. 100 miliardów złotych. To pomoc zarówno militarna i humanitarna. Kwota ta to wartość  podobna do wydatków na obronność w 2024 roku.

Polska przeszkoliła 23 tysiące żołnierzy, policjantów, strażaków i ratowników medycznych. Dodatkowo w Bydgoszczy działa zorganizowane wspólnie z NATO, Połączone Centrum Analiz, Szkolenia i Edukacji NATO-Ukraina. Według słów prezydenta to pierwsze przedsięwzięcie NATO-Ukraina.

Po raz pierwszy wymieniono również ilości sprzętu wojskowego dostarczonego Ukrainie. Ma to być m.in prawie 400 czołgów. Dotychczas wiadomo było o przekazaniu 250-300 T-72 (można wnioskować że jest to bliżej 300), 80 PT-91 „Twardy” oraz 14 Leopardów 2A4.

Nie podano też dokładnej liczby transporterów opancerzonych, ani bojowych wozów piechoty. Wiedząc jednak, jakie pojazdy posiada polska można wnioskować że chodzi tu o nieznaną liczbę BWP-1, KTO Rosomak których przekazaliśmy około 100 z 800 posiadanych a kolejne 100 miało trafić jeszcze w tym roku.

Wśród artylerii wspomniano o armatohaubicach samobieżnych Krab i wyrzutniach rakiet , które jak wspomniał prezydent – mieliśmy na stanie.

Doprecyzowując, poza około 70 Krabami, dostarczyliśmy również: nieustaloną ilość samobieżnych haubic „Goździk” i Armatohaubic kołowych Dana, Moździerze kołowe RAK na podwoziu Rosomaka w ilości 50 sztuk, wyrzutnie rakietowe BM-21, WR-40 i produkcji czeskiej RM-70.

Andrzej Duda wspomniał o 10 śmigłowcach i 10 myśliwcach Mig-29. Śmigłowce to prawdopodobnie Mi-24, do których nie posiadaliśmy rakietowych środków ogniowych. Możliwe, że z posadanych łącznie 20 śmigłowców wszystkie zostaną przekazane również w formie części.

Polska posiadała 29 myśliwców Mig-29. Zdaniem prezydenta przekazano 10. Nie wiadomo ile zostało przekazane realnie lub w formie części zamiennych.

Co ważne, w oświadczeniu nie wspomniano o broni ręcznej, środkach obrony przeciwlotniczej i regularnych dostawach amunicji.

Wśród broni ręcznej warto wspomnieć o różnych wersjach AK-47 tzw. Kałasznikowa, polską modernizację tj. Tantal i Beryl oraz MSBS „Grot” czyli modułową broń która zastąpi w wojsku Beryle i Kałasznikowy.

W obszarze obrony przeciwlotniczej przekazano polskie armaty przeciwlotnicze ZSU-23, pojazdy samobieżne Szyłka  oraz wyrzutnie OSA i Newa-S.C. i 2K12KUB i znaczną ilość ręcznych wyrzutni przeciwlotniczych różnych typo

Trudno jest tu mówić o ilościach, gdyż liczby te nie zostały ujawnione, a potwierdzenie przekazania pochodzi ze zdjęć publikowanych w Internecie przez stronę ukraińską.

Oczywiście, nie jest to całość sprzętu, który polska przekazała a jedynie lista którą, przekazał prezydent uzupełniona o liczby i tło. Realne ilości sprzętu prawdopodobnie zostaną ujawnione za kilkanaście lat, a o części rzeczy nie dowiemy się nigdy.

Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej / Piotr Brzyski

 

Żerański: Walka o ogień. Serce z karabinem na ramieniu