Włoski Snam i słowacki Eustream są gotowe, aby w 2020 roku, czyli po tym jak wygaśnie kontrakt tranzytowy z Gazpromem, wziąć w leasing część ukraińskiej sieci przesyłu gazu (GTS).
Jak informuje portal ZN.ua, istnieje prawdopodobieństwo, że ten temat będzie w przyszłym tygodniu przedmiotem rozmów podczas corocznej konferencji gazowej, w której udział wezmą przedstawiciele Naftogazu oraz ukraińskiego rządu.
– Włosko-słowacka propozycja zasługuje na uwagę choćby dlatego, że proponowany format współpracy operatorów sieci przesyłowych nie wymaga ich prywatyzacji ani zmiany formy własności systemu przesyłu gazu i magazynów surowca na Ukrainie – czytamy na portalu.
Zgoda strony ukraińskiej na taki wariant pozwoli na kontynuację transportu rosyjskiego gazu przez tamtejszy GTS również po wygaśnięciu 10-letniego kontraktu, który podpisano w styczniu 2009 roku. Według źródeł ZN.ua wspólnie opracowany wariant tranzytu paliwa przez GTS Ukrainy, Słowacji i Austrii do punktu wejścia do systemu przesyłowego we Włoszech ma zostać przedstawiony prezydentowi oraz rządowi Ukrainy.
Włochy są największym odbiorcą rosyjskiego gazu dostarczanego głównie przez GTS Ukrainy i Słowacji.– Ponadto Snam niedawno kupił 49 proc. udziałów w austriackim operatorze sieci przesyłowych. W ten sposób trasa dostaw rosyjskiego gazu przez Ukrainę, Słowację i Austrię dla Snamu oraz traderów rynku włoskiego jest jak najbardziej ekonomicznie uzasadniona i korzystna – informuje ZN.ua.
Należy nadmienić, że na początku kwietnia Naftogaz, Ukrtransgaz oraz wspomniane wcześniej Snam i Eustream podpisały memorandum o wspólnej ocenie możliwości współpracy przy wykorzystaniu oraz rozbudowie ukraińskiej GTS. Wymieniony dokument ma na celu zapewnienie długoterminowej stabilności przesyłu gazu przez Ukrainę zgodnie ze standardami rynków europejskich, zagwarantowanie bezpiecznego i efektywnego wykorzystania sieci przesyłu gazu Ukrainy, a także transparentnego i wolnego dostępu do niej stron trzecich zgodnie z ukraińskim prawem. Pozyskanie kolejnych partnerów oraz możliwość rozwoju współpracy z dotychczasowymi będzie prawdopodobne uzależniona od tempa realizowanych nad Dnieprem reform sektora energetycznego.
UNIAN/Piotr Stępiński
