(Prime/Piotr Stępiński)
Ukraina nie planuje więcej zakupów węgla z Republiki Południowej Afryki (RPA) – powiedział we wtorek 9 lutego minister energetyki oraz przemysłu węglowego Wołodymyr Demczyszyn.
Z powodu konfliktu w Donbasie straciła dostęp do kopalni węgla i został zmuszona do importu węgla z RPA, Stanów Zjednoczonych i Rosji. Zgodnie z raportem ukraińskiego rządu w 2015 roku Kijów o 70 procent zmniejszył import surowca Rosji podczas gdy z RPA wzrósł 2,5 razy. W ostatni weekend do portu Jużnyj wpłynął kolejny statek z węglem z Afryki.
– Nie planujemy więcej zakupów – odpowiedział Demczyszyn na pytanie o to czy Kijów planuje jeszcze kupować węgiel z RPA.
Wcześniej szef resortu energetyki mówił, że rosyjski surowiec jest bardziej kaloryczny i jest tańszy od afrykańskiego. Tona rosyjskiego węgla 6000 kcal/kg kosztuje Ukrainę 61-66 dolarów za tonę podczas gdy za tonę węgla 5500 kcal/kg z RPA Kijów musi zapłacić 72-73 dolary za tonę z uwzględnieniem droższego transportu.