Ukraiński wywiad, we współpracy z armią, przeprowadził atak na największą stację pomp ropociągu Przyjaźń. Odnotowano eksplozję niedaleko zbiornika z ropą, potwierdzono zaś pożar w budynku stacji pomp.
Ukraina zaatakowała Unece, główną stację pomp w miejscowości o tej samej nazwie, leżącej w obwodzie birańskim. Jest to jeden z kluczowy punktów, należącego do Transnieftu, ropociągu Przyjaźń. Infrastruktura przesyłowa posiada długość około 9 tysięcy kilometrów i transportuje ropę do rosyjskiego przemysłu zbrojeniowego.
Zaatakowana stacja zapewnia możliwość przesyły nawet 60 milionów ton rocznie. Unece jest największym węzłem Przyjaźni. Ukraińskie wojsko informuje, że duży pożar rozgorzał w budynku stacji pomp. Dodatkowo odnotowano eksplozje niedaleko zbiornika z ropą. Cel ataku znajduje się niespełna 40 kilometrów od granicy Ukrainy i Rosji.
Operację przeprowadził HUR (Główny Zarząd Wywiadu) przy współpracy z wojskiem.
Dystans nie jest przeszkodą
W ostatnim czasie Ukraina wznowiła ataki na rosyjskie rafinerie i infrastrukturę. Produkty powstałe z ropy są wykorzystywane do napędzania trwającej inwazji na Ukrainę. Kijów argumentuje, że są to legalne cele, jako, że służą do zaopatrywania rosyjskiej armii.
10 sierpnia HUR zaatakował rafinerię ropy w Saratowie, leżąca ponad dwa tysiące kilometrów od granicy z Ukrainą. Zakład odpowiadał za dostarczenie armii paliwa i smarów. Na skutek ataku doszło do wycieku ropy z zbiornika i uszkodzenia instalacji wykorzystywanej przy produkcji propanu-butanu i benzyny. Rafineria odpowiada za około 2,2 procent produkcji ropy w Rosji. Na skutek ataku wstrzymano jej pracę.
Kyiv Independent / Kyiv Post