Kijów chce by Waszyngton wyraził zgodę na użycie amerykańskiej broni przeciwko celom wojskowym w głębi Rosji. Do tej pory mógł to robić tylko wobec sił rosyjskich na terytorium Ukrainy (w tym Krymu) i przy granicy z Charkowem.
Politico poinformowało, że Ukraina chce wywrzeć presję na USA w kwestii użycia amerykańskiej broni wobec celów wojskowych leżących w głębi Rosji. Do próby zmiany zdania administracji Stanów Zjednoczonych ma dojść podczas trwającego szczytu NATO. Andrij Jermak, szef gabinetu prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego, potwierdził to w rozmowie z Politico.
Obecnie Ukraina może używać amerykańskiego wyposażenia wobec wojsk rosyjskich będących na terytorium Ukrainy lub niedaleko granicy z Charkowem. USA zakazuje używać ich sprzętu przeciwko celom wojskowym będącym w głębi Rosji.
W poniedziałek doszło do ataku rakietowego na Kijów. Zniszczono między innymi elektrociepłownię i szpital dziecięcy. Wśród zabitych byli nieletni. Ukraina prosi Zachód o kolejne systemy obrony przeciwlotniczej w celu ochrony swojego terytorium i napraw zniszczonej przez Rosjan energetyki.
Politico / Marcin Karwowski