USA zmniejszyły zakupy uranu w Rosji o jedną czwartą. Amerykanie chcą budować elektrownie jądrowe w Polsce, której mogą pomóc uniknąć zależności od Rosjan.
Międzynarodowa Agencja Energii podaje, że operatorzy elektrowni jądrowych w USA zmniejszyli zakupy uranu w Rosji do 4,78 mln funtów ekwiwalentu U308 o 24 procent w 2024 roku. Chodzi o dostawy U308 (tlenku uranu), sześciochlorku uranu (UF6) oraz uranu wzbogaconego. Te produkty są potrzebne do produkcji paliwa jądrowego trafiającego potem do elektrowni jądrowych.
Atm odpowiada za około 18 procent produkcji energii w USA, które posiadają około 96 GW energetyki jądrowej. Udział dostaw z Rosji w dostawach uranu do USA spadł z 13 procent w 2021 roku do 11,7 w 2021 roku. 95 procent uranu używanego w Stanach pochodzi z zagranicy, głównie z Kanady (27 procent w 2022 roku), której dostawy wzrosły w zeszłym roku o 61 procent do 11,1 mln funtów ekwiwalentu U308.
Warto przypomnieć, że kanadyjskie CAMECO będące dostawcą paliwa jądrowego przejęło z Brookfield Renewable akcje Westinghouse Electric Company, która chce budować reaktory jądrowe w Polsce. Amerykanie i Kanadyjczycy mają zapewnić technologię AP1000 od Westinghouse oraz paliwo jądrowe z jego zakładu w Szwecji. Proces uniezależniania USA od uranu z Rosji przełoży się zatem na niezależność Polski. Rosjanie dominują na rynku wzbogacania uranu w USA odpowiadając za 33 procent przerobu, to znaczy 3,4 mln jednostek SWU. Jednak fabryka paliwa jądrowego Westinghouse w Szwecji jest od nich niezależna.
Kommiersant / Wojciech Jakóbik
Polska czeka na decyzję o atomie a potencjalny partner z USA zmienia właściciela