– Wedle danych brytyjskiej organizacji „Energy Institute”, Stany Zjednoczone umocniły się w 2023 roku na pozycji lidera wśród wydobywców gazu ziemnego na świecie, kontrolując 1/4 międzynarodowego rynku tego surowca. Amerykanie przodują także w eksporcie LNG. […] Bez względu na afiliację partyjną, większość amerykańskich polityków jest jednak zgodna, że zwiększanie wpływów USA na polu ropy naftowej bądź gazu ziemnego służy amerykańskim interesom – pisze Tomasz Winiarski, współpracownik BiznesAlert.pl.
Jako pokłosie rosyjskiej agresji na Ukrainę, kraje Europy odnotowały drastyczny spadek importu gazu z Rosji, same również zmniejszyły na niego zapotrzebowanie, co odbiło się w ograniczeniu jego produkcji. W ostatnim okresie rynek zbytu gazu ziemnego przeniósł się w sporej części do Azji.
Lektura raportu „2024 Statistical Review of World Energy” autorstwa Energy Institute, branżowej organizacji skupiającej przedstawicieli sektora energetycznego z siedzibą w Wielkiej Brytanii nie pozostawia wątpliwości ㅡ Stany Zjednoczone są obecnie zdecydowanym liderem na rynku gazu ziemnego na świecie.
W minionym roku obserwowaliśmy nieznaczny wzrost światowego zapotrzebowania na gaz (zaledwie 28,3 milionów metrów sześciennych, m3). Ten surowiec zdołał utrzymać swoją stałą pozycję w gronie spalania paliw kopalnych (29 procent), a jego ogólne zużycie w kontekście energii pierwotnej, przed przetworzeniem jej na inną formę energii, jak np. elektryczność, spadło na świecie względem 2019 roku o 0,5 procent.
W zeszłym roku największym wydobywcą gazu ziemnego okazały się być Stany Zjednoczone z wydobyciem na poziomie 2,83 miliardów m3 dziennie. Na drugim miejscu uplasowała się Rosja z wynikiem 1,60 mld m3 dziennie, a potem Iran z 0,69 mld m3.
Odpowiadając za 25,5 procent udziałów w międzynarodowym rynku gazu ziemnego, USA zwiększyły przewagę nad innymi państwami w produkcji tego paliwa. W 2023 roku po drugiej stronie Atlantyku wydobywano bowiem o 4,2 procent więcej gazu ziemnego, niż w 2022 roku. Zajmująca drugie miejsce Rosja zaliczyła spadek wydobycia o 5,2 procent a w Iranie wzrost wyniósł 1,6 procent.
ㅡ Przejście od zera do miliardów baryłek jest po prostu zdumiewające. Trudno nawet pojąć całość tej sytuacji ㅡ w taki sposób komentował obecną sytuację na rynku paliw kopalnych w USA David Dismukes, profesor z uniwersytetu stanowego w Luizjanie.
Cytowany przez brytyjski The Guardian ekspert dodaje, że mieszkańcy Stanów Zjednoczonych nie są świadomi obecnej pozycji swojego kraju w światowej energetyce.
ㅡ Założyłbym się, że gdybyś zapytał 10 osób w USA, który kraj jest największym producentem ropy na świecie, większość odpowiedziałaby, że Arabia Saudyjska. Ta narracja jest teraz tak głęboko zakorzeniona, że nie jestem pewien, czy wiele osób w ogóle wspomniałoby o USA ㅡ dodał Dismukes.
Produkcja paliw kopalnych po drugiej stronie Atlantyku, w tym gazu, jest obecnie na najwyższych poziomach w historii. Dane Energy Information Administration, komórki Departamentu Energii USA, z końcówki lutego bieżącego roku wskazywały, że w 2023 roku wydobycie „suchego” gazu ziemnego (ang. dry gas) podwoiło się względem 2006 roku.
Na koniec lipca bieżącego roku, aktywnych było 101 platform do wiercenia gazu w Ameryce (ang. gas rigs). Spośród wszystkich stanów, najwięcej gazu wydobywa się w Teksasie. Jego produkcja w 2022 roku w „Stanie Samotnej Gwiazdy” odpowiadała za 24,6 procent wydobycia w całych Stanach Zjednoczonych. Na kolejnych miejscach podium upalsowały się stany Pennsylwania (21,8 procent) oraz Luizjana (9,9 procent).
USA jest także światowym liderem eksportu skroplonego gazu ziemnego (LNG). W ubiegłym roku Amerykanie wysyłali za granicę średnio 0,33 miliarda metrów sześciennych LNG dziennie.
Po rosyjskiej agresji na Ukrainę i ograniczeniu zużycia oraz produkcji gazu przez Europę, znaczna część rynku zbytu gazu ziemnego przeniosła się do krajów Azji. Do trójki największych importerów LNG należą Chiny, Japonia i Korea Południowa. Te państwa odpowiadają za łącznie 45 procent wszystkich zakupów LNG na świecie.
Rozwój energetyki opartej o paliwa kopalne, a co za tym idzie, dążenie do niezależności energetycznej USA budzi ożywioną dyskusję za oceanem. Opinia publiczna debatuje między innymi nad wpływem rozbudowy infrastruktury służącej do eksportu gazu na środowisko naturalne i najbliższe otoczenie. Bez względu na afiliację partyjną, większość amerykańskich polityków jest jednak zgodna, że zwiększanie wpływów USA na polu ropy naftowej bądź gazu ziemnego służy amerykańskim interesom na świecie i poprawia pozycję ich kraju w międzynarodowym układzie sił.
Pierwsza na świecie dostawa boksytu z wykorzystaniem statku zasilanego LNG