Piotrowski: Skąd bierze się opóźnienie amerykańskiej pomocy Ukrainie?

24 kwietnia 2024, 07:20 Bezpieczeństwo

– Głównym hamulcowym byli republikańscy członkowie Kongresu. W październiku ubiegłego roku prezydent Biden zwrócił się z wnioskiem do Kongresu o przeznaczenie dodatkowych środków na wsparcie Ukrainy, Izraela oraz partnerów w Indo-Pacyfiku, a także na wzmocnienie ochrony granicy USA z Meksykiem. Powiązanie wsparcia z kwestią sytuacji na granicy z Meksykiem skłoniło Republikanów do próby wymuszenia zaostrzenia polityki migracyjnej. Trwające tygodniami negocjacje nie przyniosły rezultatu, co zablokowało wsparcie na kolejne miesiące  – pisze Mateusz Piotrowski, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynardowych.

Kapitol, siedziba Kongresu Stanów Zjednoczonych. Źródło: Wikimedia Commons

  • Łączna wartość pomocy dla Ukrainy wyniesie 60,8 miliardów dolarów. Zawierają się w nich 23 miliardy dolarów na uzupełnienie braków w zasobach sił zbrojnych USA po przekazaniu uzbrojenia Ukrainie, z czego 13,4 miliardów dotyczy przyszłych transferów z zasobów własnych – wyjaśnia Piotrowski
  • Ustawa dotycząca Izraela i Palestyny, o wartości 26,8 miliardów dolarów, zakłada przeznaczenie 14 miliardów dolarów na wsparcie militarne Izraela.
  • W ustawie znalazło się też 9,2 mld dol. na pomoc humanitarną, która ma trafić głównie do Strefy Gazy, ale również do Sudanu, Etiopii czy Afganistanu.
  • Rozbicie pakietu wsparcia na osobne projekty pozwoliło uniknąć powstania „koalicji przeciwników”, których głosy mogłyby zablokować przyjęcie pomocy, szczególnie w sytuacji procedowania pakietu w specjalnym trybie wymagającym większości dwóch trzeci głosów.

Przez około pół roku wsparcie USA między innymi dla Ukrainy było zablokowane. 20 kwietnia 2024 roku Izba Reprezentantów przyjęła ustawę o wsparciu Ukrainy, Izraela, Palestyny, Tajwanu i partnerów na Indo-Pacyfiku. Projekt trafił do amerykańskiego Senatu gdzie 23 kwietnia głosowano nad jego treścią. Szczegóły zamrożonego przez tak długi czas wsparcia analizuje Mateusz Piotrowski z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.

Dlaczego wsparcie utknęło w Izbie Reprezentatów?

– Głównym hamulcowym byli republikańscy członkowie Kongresu. W październiku ubiegłego roku prezydent Biden zwrócił się z wnioskiem do Kongresu o przeznaczenie dodatkowych środków na wsparcie Ukrainy, Izraela oraz partnerów w Indo-Pacyfiku, a także na wzmocnienie ochrony granicy USA z Meksykiem. Powiązanie wsparcia z kwestią sytuacji na granicy z Meksykiem skłoniło Republikanów do próby wymuszenia zaostrzenia polityki migracyjnej. Trwające tygodniami negocjacje nie przyniosły rezultatu, co zablokowało wsparcie na kolejne miesiące – wyjaśnia Mateusz Piotrowski.

Ekspert zwraca uwagę, że wpływ miał również brak porozumienia na temat ustaw budżetowych. Przyjęto je w marcu 2024 roku, czyli pół roku od pierwotnego terminu. Analityk PISMu wskazuje, że to skłoniło Mike’a Johnsona, spikera Izby Reprezentatów do przedstawienia alternatywnego projektu. Dzielił on pomoc dla państwa na trzy różne ustawy, wprowadzał pewne zmiany i uzupełnił pakiet czwartą ustawą ważną dla polityki zagranicznej Stanów Zjednoczonych.

Co dostanie Ukraina?

Jeżeli ustawa przejdzie przez Senat i zostanie podpisana przez prezydenta Bidena Ukraina otrzyma wsparcie w wysokości 60,8 miliardów dolarów.

– Zawierają się w nich 23 miliardów dolarów na uzupełnienie braków w zasobach sił zbrojnych USA po przekazaniu uzbrojenia Ukrainie, z czego 13,4 miliardów dotyczy przyszłych transferów z zasobów własnych. Dodatkowo zapewniono 13,8 miliardów dolarów na długoterminowe wsparcie wojskowe z programu USAI, w ramach którego rząd USA zamawia u producentów uzbrojenie na potrzeby Ukrainy. Pakiet wsparcia obejmuje łącznie około 27 miliardów nowej pomocy militarnej dla Ukrainy – wylicza ekspert PISMu.

Jak Piotrowski zwraca uwagę, pakiet pomocy dodatkowo zobowiąże prezydenta USA do przekazania jak najszybciej pocisków ATACMS, chyba, że stwierdzi, że taki transfer będzie szkodliwy dla Stanów Zjednoczonych. W ustawie zawarto również pomoc ekonomiczną w formie pożyczki w wysokości 9,2 miliardów dolarów. Jej spłata może być anulowana decyzją prezydenta. Dodatkowo zapis mówi o przyznaniu 1,6 miliarda dolarów z programu FMF, które sfinansują zakupy w amerykańskiej zbrojeniówce i usługach, pomocą będzie objęta Ukraina i sojusznicy.

Co przypadnie Izraelowi?

– Ustawa dotycząca Izraela i Palestyny, o wartości 26,8 miliardów dolarów, zakłada przeznaczenie 14 miliardów dolarów na wsparcie militarne Izraela. Są to środki na bieżące transfery uzbrojenia i uzupełnienie powstałych w ich wyniku luk w zasobach USA (4,4 miliardów dolarów) oraz analogiczne dostawy i uzupełnienie braków w pociskach wykorzystywanych przez systemy obrony rakietowej Żelazna Kopuła i Proca Dawida (4 miliardy dolarów). Izrael otrzyma też 3,5 miliardów z programu FMF na finansowanie przyszłych zakupów zbrojeniowych w USA – tłumaczy analityk.

Dodatkowo Stany zjednoczone planują przeznaczyć 1,2 miliarda dolarów na rozwój i pozyskanie przez Izrael laserowego systemu obrony powietrznej Żelazny Promień i miliard dolarów na zwiększenie zdolności w zakresie produkcji amunicji artyleryjskiej, pocisków i rakiet. Ustawa obejmuje również 9,2 miliarda dolarów na pomoc humanitarną przeznaczoną głównie do Strefy Gazy, a w dalszej kolejności Sudanu, Etiopii i Afganistanu. Ustawa wprowadza również zakaz finansowania UNRWA, które jest podejrzewany o częściowe zinfiltrowanie przez Hamas.

Pomoc Tajwanowi i innym sojusznikom

Ustawa o wsparciu Tajwanu i partnerów na Indo-Pacyfiku obejmuje zabezpieczenie 8,1 miliarda dolarów. Będą one przeznaczone m.in. na rozwój infrastruktury dla okrętów podowodnych, również tych z napędem atomowym. Dwa miliardy dolarów z programu FMF będą przeznaczone na zakup uzbrojenia skierowanego do Tajwanu i innych partnerów USA. Blisko dwa miliardy dolarów mają być przeznaczone na transfer uzbrojenia do państw regionu i uzupełnienie braków w amerykańskich zasobach. USA przewiduje przeznaczenie 542 miliardów dolarów na wzmocnienie obecności swoich wojsk w regionie.

– Czwarta ustawa, która zawiera zbiór projektów dotyczących polityki zagranicznej, nakazuje m.in. chińskiej firmie będącej właścicielem aplikacji TikTok sprzedaż filii w USA, by znalazła się ona pod kontrolą amerykańskich podmiotów (brak sprzedaży w ciągu roku ma skutkować zablokowaniem aplikacji), wykorzystanie do wsparcia Ukrainy zamrożonych sankcjami rosyjskich aktywów (szacuje się, że w posiadaniu amerykańskich banków jest ich około pięć-sześć miliardów dolarów) oraz nałożenie dodatkowych sankcji na Chiny, Iran oraz podmioty zaangażowane w przemyt i dystrybucję fentanylu oraz Captagonu – pisze Piotrowski w swoim opracowaniu.

Skąd sprzeciw w Ameryce przeciwko ustawom pomocowym?

– Rozbicie pakietu wsparcia na osobne projekty pozwoliło uniknąć powstania „koalicji przeciwników”, których głosy mogłyby zablokować przyjęcie pomocy, szczególnie w sytuacji procedowania pakietu w specjalnym trybie wymagającym większości dwóch trzeci głosów. Spośród czterech ustaw najwięcej kongresmenów opowiedziało się przeciw wsparciu Ukrainy. Wszyscy głosujący przeciw (112 osób) to Republikanie. co pokazuje, że przeciwnicy kontynuacji wsparcia stanowią w tej partii większość („za” zagłosowało 101 Republikanów). Sprzeciw tak dużej grupy konserwatystów był też częściowo związany z nieprocedowaniem równolegle ustawy zaostrzającej przepisy migracyjne. Przyjęcie wsparcia dla Ukrainy nie jest ostatecznym rozwiązaniem – możliwe, że administracja Bidena zwróci się do Kongresu z kolejnym wnioskiem jeszcze przed wyborami. Kongres znajdzie się wówczas w podobnym impasie, który tym razem może się okazać nie do przełamania – wyjaśnia na zakończenie Mateusz Piotrowski.

Źródło: Polski Instytut Spraw Międzynarodowych

Baca-Pogorzelska: Irańskie drony niszczyły infrastrukturę Charkowa, ale świat patrzył na Izrael