Prezydent USA Donald Trump może zaostrzyć sankcje wobec Iranu, jeśli władze w Teheranie nadal będą używać przemocy do tłumienia protestów – zapowiedziała we wtorek doradczyni Trumpa Kellyanne Conway w telewizji Fox News.
„Trump popiera naród irański”
„Prezydent Trump popiera naród irański i nie zamierza milczeć tak, jak czyniło to zbyt wielu ludzi w roku 2009” – dodała Conway, co zostało odczytane przez amerykańskie media jako wyraźna aluzja do rządów prezydenta Baracka Obamy.
Administracja Obamy była krytykowana za brak zdecydowanej reakcji na stłumienie przez władze w Teheranie protestów studenckich w Iranie w roku 2009.
Również we wtorek władze amerykańskie wezwały rząd Iranu do ponownego zapewnienia Irańczykom swobodnego dostępu do Instagramu i innych serwisów społecznościowych, które zostały zablokowane przez władze w reakcji na spontaniczne protesty.
Waszyngton grozi sankcjami
Groźbę zaostrzenia amerykańskich sankcji wobec Iranu Conway sformułowała przed przypadającym na koniec stycznia terminem poświadczenia przez amerykański Kongres, czy Teheran spełnia warunki porozumienia nuklearnego.
Międzynarodowa umowa zmierzająca do powstrzymania prac Iranu nad produkcją broni atomowej została zawarta w Teheranie w lipcu 2015 roku przez Chiny, Francję, Rosję, Wielką Brytanię i Stany Zjednoczone – pięć mocarstw nuklearnych, które są zarazem stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ – oraz przez Niemcy i Unię Europejską, która jest dodatkową stroną tej umowy.
W zamian za rezygnację Iranu z dalszych prac nad bronią nuklearną i zgodę na przeprowadzanie międzynarodowych inspekcji irańskich urządzeń nuklearnych Rada Bezpieczeństwa ONZ zgodziła się na zniesienie sankcji wobec tego kraju.
Na podstawie umowy formalnie zwanej Wspólnym Kompleksowym Planem Działania (ang. Joint Comprehensive Plan of Action) Iran musi zostać powiadomiony i wyrazić wcześniej zgodę na każdą planowaną inspekcję jego instalacji nuklearnych przez ekspertów z Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej, która jest agencją ONZ. Ten warunek jest często krytykowany przez przeciwników tej umowy z Trumpem na czele.
Prezydent w październiku odmówił poświadczenia, że Iran spełnia warunki tej międzynarodowej umowy. Trump uzależnił wtedy ukaranie Iranu dodatkowymi sankcjami za złamanie warunków tej umowy od opinii Kongresu.
Polska Agencja Prasowa
Ropa w USA drożeje. Amerykańscy producenci odpoczywają, a w Iranie protesty