Stany Zjednoczone są gotowe zrezygnować z prób doprowadzenia do porozumienia pokojowego między Rosją a Ukrainą, jeśli w najbliższych dniach nie pojawią się oznaki realnych szans na osiągnięcie trwałego rozwiązania konfliktu – oświadczył sekretarz stanu USA Marco Rubio. Ukraiński politolog Jewhen Mahda w rozmowie z Biznes Alert ocenia jednak, że to element dyplomatycznej gry, a nie ostateczna decyzja.
Rubio przybył do Paryża 17 kwietnia, aby wziąć udział w pierwszych rozmowach amerykańsko-europejsko-ukraińskich poświęconych przyszłości procesu pokojowego. Spotkania odbyły się w momencie, gdy wysiłki Waszyngtonu na rzecz zawieszenia broni znalazły się w impasie, a europejscy partnerzy zabiegają o większą rolę w rozmowach dotyczących bezpieczeństwa regionalnego.
– Musimy ustalić w najbliższych dniach, czy pokój w Ukrainie jest możliwy. Jeśli okaże się, że nie, Stany Zjednoczone muszą skupić się na innych priorytetach – powiedział Rubio po zakończeniu paryskich konsultacji.
Amerykański sekretarz stanu podkreślił, że decyzja o dalszym zaangażowaniu będzie uzależniona od oceny szans na skuteczne zakończenie wojny. Choć nie przedstawił szczegółów, jego słowa sugerują rosnącą presję na realistyczne podejście do negocjacji pokojowych oraz możliwość zmiany kierunku polityki USA wobec konfliktu.
Francuski minister spraw zagranicznych Jean-Noel Barrot określił rozmowy w Paryżu jako “dyplomatyczny sukces”, podkreślając, że udało się zgromadzić przy jednym stole przedstawicieli Stanów Zjednoczonych, państw europejskich oraz Ukrainy.
Specjalny przedstawiciel USA ds. Ukrainy, Keith Kellogg, ocenił spotkania jako “bardzo produktywne”. Opublikował również zdjęcie na portalu X ze spotkania z szefem Kancelarii Prezydenta Ukrainy Andrijem Jermakiem oraz ministrem obrony Rustemem Umerowem, wskazując na konstruktywną atmosferę rozmów.
Stanowisko Stanów Zjednoczonych sygnalizuje możliwą zmianę dynamiki międzynarodowych wysiłków na rzecz zakończenia wojny, w której zarówno tempo, jak i kierunek dalszych działań pozostają niepewne.
Ekspert: „Dyplomacja nie działa tak szybko, jak byśmy chcieli „
Ukraiński politolog Jewhen Mahda w komentarzu dla Biznes Alert podkreślił, że wypowiedź Marco Rubio należy traktować z pewnym dystansem.
– W żadnym wypadku nie powinniśmy absolutyzować wypowiedzi Marco Rubio. Dyplomacja nie działa tak szybko, jak byśmy tego chcieli. Decyzje są podejmowane z pewnym opóźnieniem – zauważył Mahda.
Ekspert ocenił deklaracje amerykańskiego polityka jako element szerszych manewrów dyplomatycznych, a nie zapowiedź natychmiastowej zmiany kursu.
– W Stanach Zjednoczonych o wszystkim decyduje Donald Trump, a nie Marco Rubio. Bądźmy tutaj szczerzy – dodał.
Według Mahdy spotkanie w Paryżu było przewidywalne, jako zarówno Amerykanie, Europejczycy, jak i Ukraińcy są zainteresowani zakończeniem wojny, choć ich podejścia do procesu pokojowego są różne.
– W takich spotkaniach, które na początku ograniczają się do zdjęć i relacji medialnych, z czasem, za zamkniętymi drzwiami, dochodzi do realnej konwergencji stanowisk – podkreślił ukraiński politolog.
Mahda zwrócił też uwagę, że kluczowym problemem pozostaje stanowisko Rosji, która – jego zdaniem – nie jest zainteresowana zakończeniem wojny.
– Zadaniem Ukrainy jest skonsolidować jak największe poparcie, w tym na Zachodzie, aby doprowadzić do jak najszybszego zakończenia wojny – zaznaczył.
BFMTV / Europejska prawda/ PAP/ Hanna Czarnecka
USA, po ataku na Sumy, wysyła sprzeczne sygnały w sprawie rozmów z Rosją