USA mogą wznowić sankcje na Wenezuelę, jeżeli nie przeprowadzi uczciwych wyborów

17 kwietnia 2024, 09:15 Alert

Administracja USA poinformowała, że mogą wznowić sankcje wobec Wenezueli dotyczące sektora naftowego. Punktem zapalnym są nadchodzące wybory w Wenezueli i blokowanie kandydatki opozycji oraz aresztowania wśród polityków nieprzychylnym obecnej władzy.

Nicolas Maduro. Fot. Wikimedia Commons.
Nicolas Maduro. Fot. Wikimedia Commons.

Reuters poinformował, że Stany Zjednoczone mogą ponownie nałożyć sankcje naftowe na Wenezuelę. Jest to związane z niewypełnienie przez prezydenta Nicolasa Maduro ustaleń względem przeprowadzenia wolnych i uczciwych wyborów. Kandydatka opozycji zdobyła większość w październikowych prawyborach, jednak dostała zakaz kandydowania w tegorocznych wyborach. Jej frakcja polityczna negocjuje kto mógłby ją zastąpić. Stany Zjednoczone potępiły zarówno blokowanie opozycji jak i aresztowania polityków i działaczy, które miały miejsce w ostatnich miesiącach. Dodatkowo Wenezuela wspiera politycznie Rosję, mimo jej agresji na Ukrainę.

Zdaniem Stanów Zjednoczonych Wenezuela łamie postanowienia z Barbados, które miały zagwarantować wolne wybory 28 lipca 2024 roku, w zamian za dalsze łagodzenie sankcji. Według informacji Reutersa nawet jeżeli USA wznowi sankcje naftowe na Wenezuelę nie osiągnął one poziomu obostrzeń za prezydentury Donalda Trumpa.

– Wyraźnie daliśmy znać, jeżeli Maduro i jego przedstawiciele nie wdrożą w pełni porozumień z Barbadosu, ponownie nałożymy sankcję. Mówimy po prostu: bądźcie czujni – powiedział Matthew Miller, rzecznik Departamentu Stanu USA cytowany przez Reutersa.

– Międzynarodowe firmy ciągle przybywają do Wenezueli – powiedział Pedro Tellechea, minister ropy Wenezueli cytowany przez agencję. – Z sankcjami czy bez nich Wenezuela będzie szanowana – dodał.

Reuters poinformował, że w marcu eksport ropy osiągnął najwyższy poziom od początku 2020 roku, co jest związane z staraniami klientów Wenezueli, aby dokończyć transakcję przed możliwymi dalszymi sankcjami.

Reuters / Marcin Karwowski

Siemieniuk: Rosyjskie macki oplatają kolejne konflikty mające odwrócić uwagę od Ukrainy (ANALIZA)