Stany Zjednoczone wezwały wszelkie podmioty zaangażowane w budowę spornego gazociągu Nord Stream 2 do „natychmiastowego zatrzymania pracy”, bo w innym razie ryzykują sankcje.
Sekretarz stanu USA Antony Blinken powiedział, że jakiekolwiek firmy zaangażowane w projekt Nord Stream 2 ryzykują sankcje i powinny natychmiast opuścić budowę. USA rozważają poszerzenie sankcji wobec spornego gazociągu Nord Stream 2 o kolejne podmioty, które będą musiały opuścić budowę lub czekają je restrykcje ograniczające dostęp do rynku, kapitału i technologii.
– Stwierdzamy podobnie jak szereg poprzednich administracji, że ten gazociąg to rosyjski projekt geopolityczny mający dzielić Europę i osłabić jej bezpieczeństwo energetyczne – ocenił sekretarz Blinken. Zapewnił, że jest gotów wypełnić prawo ustalone przez Kongres narzucające obowiązek przyjęcia sankcji i wezwał firmy zaangażowane w projekt do opuszczenia prac.
Ostrzeżenie Waszyngtonu pojawia się niedługo po zapowiedzi dołączenia do budowy Akademika Czerskiego, statku z potencjałem znacznego przyspieszenia prac.
Departament Stanu USA/Wojciech Jakóbik
Jakóbik: Czas na moratorium wobec Nord Stream 2. Polacy mogą ujawnić, jak Kreml gra Gazpromem