AktualnościBezpieczeństwo

USA zablokowały oświadczenie G7 potępiające atak na Sumy

Zdjęcie udostępnione przez Państwową Służbę Ratownictwa Ukrainy (SES) przedstawia ukraińskich ratowników pracujących w Sumach. Rosja zaatakowała cele cywilne w niedzielę palmową, używając bomb kasetowych. Co najmniej 32 osoby zginęły, a 84 zostało rannych. Wśród ofiar były dzieci. Kestutis Budrys, minister spraw zagranicznych Litwy, stwierdził po ataku, że UE powinna powołać nowy pakiet sankcji uderzający w rosyjskie LNG i Rosatom. Fot.: PAP / EPA / SES

USA oznajmiły reszcie państw G7, że nie poprą oświadczenia potępiającego rosyjski atak na Sumy ze względu na chęć podtrzymania negocjacji z Rosją – podał we wtorek Bloomberg.

Według agencji, która powołuje się na źródła wtajemniczone w dyplomatyczną korespondencję, przedstawiciele administracji Trumpa przekazali sojusznikom, że USA nie podpiszą się pod oświadczeniem potępiającym atak, bo „pracują nad tym, by podtrzymać przestrzeń do wynegocjowania pokoju”.

Przygotowany tekst oświadczenia mówił, że atak na Sumy był dowodem, że Rosja jest zdeterminowana, by kontynuować wojnę.

Różni przedstawiciele administracji USA odnieśli się w niedzielę do ataku w różny sposób. Specjalny wysłannik ds. Ukrainy Keith Kellogg stwierdził, że był on „poza wszelkimi granicami przyzwoitości”, i sugerował, że celem byli cywile. Sekretarz stanu Marco Rubio mówił o „przerażającym” ataku i konieczności osiągnięcia pokoju, tymczasem prezydent Donald Trump stwierdził, że atak był wynikiem pomyłki Rosjan. Jednocześnie wbrew faktom obarczał współwiną Ukrainę i swojego poprzednika Joe Bidena za wybuch wojny, a nawet twierdził, że Ukraina ją zaczęła, mimo że jest ofiarą rosyjskiej agresji.

Rosja przyznała się do ataku

Rosja tymczasem przyznała się do ataku w poniedziałek, twierdząc, że uderzyła w zgromadzenie ukraińskich dowódców. W rzeczywistości zabito co najmniej 35 osób, w tym dzieci, i raniono ponad 120.

W poniedziałek specjalny wysłannik ds. Bliskiego Wschodu Steve Witkoff powiedział w wywiadzie z Fox News, że jego piątkowe rozmowy z Władimirem Putinem w Petersburgu przyniosły pozytywny rezultat, a rosyjski przywódca „w końcu” przedstawił swoje warunki trwałego pokoju. Jednocześnie ocenił, że oba kraje są „na skraju czegoś wielkiego dla świata”.

„Na dodatek uważam, że istnieje możliwość przekształcenia relacji Rosja-Stany Zjednoczone poprzez pewne bardzo przekonujące okazje handlowe, które moim zdaniem dają regionowi również prawdziwą stabilność” – dodał.

PAP / Biznes Alert

Unia chce wycofać się z kontraktów na rosyjski gaz. Siła wyższa może nie wystarczyć


Powiązane artykuły

Trump po atakach: Obecny reżimy nie jest w stanie uczynić Iranu wielkim

Z niedzieli na poniedziałek Izrael dokonał ponownego ataku na Iran. Wybuchy zarejestrowano w Teheranie, Karadż i bazie wojskowej Parchin. Dzień...

Surowcowa mobilizacja G-7 i Europy oraz realizm USA       

G-7 i UE chcą się uniezależnić od ryzykownych dostawców minerałów krytycznych. Tworzą w tej sprawie plany, dyrektywy i zobowiązania nie...

Polska traci już 312 mln EUR rocznie na handlu nielegalnym tytoniem!

Legalna sprzedaż papierosów w Polsce załamuje się w tempie niewidzianym od lat, a szara strefa tytoniowa rośnie za to jak...

Udostępnij:

Facebook X X X