– Potrzebna jest liberalizacja ustawy odległościowej. Politycy powinni znaleźć rozwiązanie, które pogodzi interesy branży. Ta była blokowana przez lata i nie mogła się rozwijać – powiedział redaktor naczelny BiznesAlert.pl Wojciech Jakóbik w rozmowie z Polskim Radiem.
– Energetyka wiatrowa mogłaby dać nawet do 11 GW mocy, czyli więcej niż dwie elektrownie Bełchatów, w czasie, kiedy Polsce jej brakuje. […] W przeszłości, branża energii odnawialnej związanej z wiatrakami została zablokowana. Mieliśmy kompromis wokół 500 metrów odległości od zabudowań. Potem pojawiło się 700 metrów będące efektem sporu wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. Teraz mamy odchylenie w drugą stronę, czyli 300 metrów – stwierdził Wojciech Jakóbik na antenie Polskiego Radia.
Nawiązał w ten sposób do kontrowersji pojawiających się w dyskusji politycznej po prezentacji projektu ustawy Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050 i Trzeciej Drogi. Zakłada on m.in. obniżenie odległości turbin wiatrowych z 700 do 500 metrów, a jeden z przepisów ulegających zmianie dotyczy gospodarowania nieruchomościami i według krytyków ma uwzględniać możliwość wywłaszczenia.
W dalszej części rozmowy redaktor naczelny BiznesAlert.pl opisywał sytuację polskiej energetyki. – Polska ma za mało elektrowni. W 2034 roku będzie nam brakowało 9 GW mocy i to mimo dużych, ambitnych planów. […] Duet energetyki jądrowej oraz odnawialnej da nam bezpieczeństwo energetyczne, jak w Szwecji czy Francji, które mają przy okazji najniższą emisję CO2 w energetyce i płacą najmniej za energetykę klimatyczną – wskazał Wojciech Jakóbik.
Opracował Jędrzej Stachura