Minister Miłosz Motyka zapowiedział, że rząd zajmie się ustawą wiatrakową w czerwcu bieżącego roku. W maju ma zostać złożony projekt ustawy dotyczącej prosumentów
.Polska Agencja Prasowa (PAP) przytoczyła słowa Miłosza Motyki, wiceministra klimatu i środowiska, który zapowiedział, że rząd zajmie się ustawą wiatrakową na początku czerwca. W maju do parlamentu ma trafić projekt ustawy, który będzie zawierał korzystniejsze rozwiązania dla prosumentów.
– Wielu mówi: boicie się tego tematu, nie chcecie go podnosić. Otóż chcemy. Rozmawialiśmy na posiedzeniach komisji w Sejmie i Senacie i mamy w wielu miejscach kompromis – powiedział na antenie Polskiego Radia cytowany przez PAP.
– Nie będziemy w stanie wrócić do systemu net meteringu, pozostaniemy w net billingu, bo takie są regulacje europejskie – dodał.
Minister powiedział, że jego resort dąży do tego by realny roczny zysk prosumenta został zwiększony o kilkaset złotych, a inwestycje w fotowoltaikę były nadal opłacalne. PAP przekazał również, że w projektach obu ustaw mają znaleźć się rozwiązania upraszczające i skracające procedury związane m.in. z projektami farm wiatrowych na lądzie.
Ustawa wiatrakowa ma regulować kwestie energetyki wiatrowej. Według zapowiedzi resortu zostanie zachowany kompromis 500 metrów, czyli minimalnej odległości pół kilometra od zabudowań. Rząd obiecał wziąć pod uwagę przy projekcie potrzeby branży, która zarzuca obecnym przepisom m.in. nadmiernie skomplikowany proces budowy farm wiatrowych.
Polska Agencja Prasowa / Marcin Karwowski
Kuffel: Nowa podejście do energii geotermalnej to strzał w dziesiątkę