(Wyborcza.biz/CIRE)
Jak poinformowała Wyborcza.biz, kilka tysięcy osób demonstruje w centrum stolicy Armenii – Erywaniu przeciw zatwierdzonej przez rząd podwyżce od sierpnia o prawie 20 proc. cen energii dla gospodarstw domowych.
Podwyżki cen energii domagała się spółka Armeńskie Sieci Elektryczne w 100 proc. należąca do rosyjskiego koncernu energetycznego InterRAO. Konieczność podwyżki cen spółka tłumaczyła dewaluacją armeńskiej waluty, która w ciągu ostatniego roku straciła do dolara ok. 15 proc. na wartości – czytamy w Wyborczej.biz.
Protest rozpoczął się w ubiegły piątek i pomimo brutalnych prób jego likwidacji przez policję, trwa nadal.
