W Paryżu rozstrzygną się losy energetyki węglowej

26 listopada 2015, 10:19 Alert

(Reuters/Wojciech Jakóbik)

Z raportu Carbon Tracker, do którego dotarł Reuters wynika, że w razie wdrożenia ambitnej polityki klimatycznej na poziomie globalnym, projekty węglowe warte do 2 bln dolarów staną się zbędne. Z dokumentu można także wywnioskować, że wprowadzenie takiej polityki zagrozi rentowności inwestycjom w energetykę konwencjonalną, także w wydobycie węglowodorów.

Chodzi o finansowanie. Projekty postrzegane w negatywnym świetle przez zwolenników polityki klimatycznej będą miały problemy z uzyskaniem środków z rosnącego grona instytucji, które wykluczają energetykę konwencjonalną z listy projektów, które są gotowe poprzeć.

Firmy energetyczne, z którymi kontaktowała się agencja Reuters – Exxon Mobil i Shell – przekonują, że wydobycie węglowodorów będzie nadal potrzebne i znajdzie finansowanie. Gorzej ma być w przypadku projektów węglowych. Think tank CDP uznał przykładowo firmę węglową Glencore, jako najgorzej przygotowaną do przejścia światowej gospodarki na niskie zużycie węgla.

Raporty te nie uwzględniają trendów w Azji, gdzie planowane jest na przyszłość utrzymanie lub zwiększanie zużycia węgla. Nie odnoszą się także do planów krajów, takich jak Polska, które chcą zastąpić wsparcie prywatne dla sektora energetyki węglowej, subsydiami państwowymi jak rynek mocy, rezerwa mocy, czy kontrakty różnicowe. Zwycięstwo zwolenników polityki klimatycznej w Paryżu na pewno utrudni realizację tych planów. To z kolei zależy od zaangażowania największych emitentów, w tym Chin, które nie chcą przyjąć wiążących zobowiązań.