W rafinerii w czeskich Kralupach, gdzie w ubiegłym tygodniu doszło do wybuchu w jednym ze zbiorników terminalu dystrybucyjnego, rozpoczął się zapowiadany wcześniej planowy postój remontowy, który potrwa ponad miesiąc. Sam terminal wznowił już funkcjonowanie.
Unipetrol, do którego należy kralupska rafineria, informując we wtorek o rozpoczętym tam postoju remontowym, przypomniał, iż głównym jego celem jest przegląd i konserwacja instalacji, zgodnie z wymogami prawnymi, technicznymi i technologicznymi.
„Dziś rozpoczęły się zgodnie z planem prace konserwacyjne i modernizacyjne. Zakończenie planowane jest na 9 maja” – powiedział prezes Unipetrolu Krzysztof Zdziarski, cytowany w komunikacie spółki, dotyczącym sytuacji w rafinerii w Kralupach.
Zdziarski poinformował jednocześnie, że po przeprowadzonej przez zespół ekspertów spółki kontroli technicznej i bezpieczeństwa, przywrócono funkcjonowanie terminalu, który znajduje się poza głównym kompleksem rafinerii Kralupy.
„Poprosiliśmy nasze firm podwykonawcze o ponowne przeszkolenie swych pracowników” – zaznaczył prezes Unipetrolu, dodając, że w rafinerii prowadzone są również zintensyfikowane kontrole zgodności procedur z przepisami bezpieczeństwa i pracy.
Unipetrol podkreślił, że nadal prowadzone jest wewnętrzne postępowanie, dotyczące okoliczności wypadku w rafinerii w Kralupach. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że wybuch nastąpił w miniony czwartek o godz. 10 w jednym z pustych zbiorników, który nie był eksploatowany. Prowadzone tam prace, jak podawała spółka, nie były związane z przygotowaniami do planowego postoju remontowego i wstrzymania produkcji w rafinerii.
Według wcześniejszych informacji czeskich służb ratowniczych, w czwartkowym wybuchu w rafinerii w Kralupach zginęło sześć osób, a dwie zostały ranne – pięć ofiar eksplozji to obywatele Rumunii. W piątek po południu czeska policja zakończyła dochodzenie na miejscu wypadku.
Wybuch, jak zapewnił tuż po zdarzeniu Unipetrol, nie spowodował zagrożenia dla środowiska. Spółka poinformowała w sobotę, że wstępna inspekcja jej zespołu ekspertów potwierdziła, iż eksplozja nie spowodowała poważnych strat w urządzeniach.
Unipetrol podawał ostatnio, iż koszt całej operacji związanej z postojem remontowym w rafinerii w Kralupach, planowanej od 27 marca do 9 maja, wyniesie 1,1 mld CZK, z czego 400 mln CZK zarezerwowano na inwestycje, dotyczące projektów rozwojowych. To największe takie przedsięwzięcie w historii tego zakładu. Podobny postój remontowy miał tam miejsce w 2013 r., ale obecny zakres prac serwisowych i inwestycji w wielu obszarach, w tym obejmujących kluczowe obiekty, jest większy.
Rafineria w Kralupach jest jednym z dwóch tego typu zakładów w Czechach. Oba, wraz z rafinerią w Litvinowie, należą do Unipetrolu i posiadają zdolność przerobu ropy naftowej na poziomie 8,7 mln ton.
W 2005 r. PKN Orlen nabył 62,99 proc. akcji czeskiego Unipetrolu. Z końcem lutego tego roku zrealizował z kolei płatności na rzecz akcjonariuszy, którzy odpowiedzieli na wcześniejsze wezwanie płockiego koncernu na wykup akcji czeskiej spółki. Łączna wartość tej transakcji wyniosła ok. 3,5 mld zł. W ten sposób PKN Orlen zapewnił sobie ponad 94 proc. udziałów w akcjonariacie czeskiej spółki.
Polska Agencja Prasowa
