InfrastrukturaKolejeWszystko

Warsewicz: Pendolino nie może być wyrobem czekoladopodobnym

Jak informowaliśmy, od 6 czerwca PKP Intercity zaczęło naliczać kary umowne dla firmy Alstom, producenta pociągów Pendolino, który miał je dostarczyć wraz z homologacją na możliwość jazdy w Polsce z prędkością do 250 km/godz. Alstom tłumaczy, że taka homologacja nie jest obecnie możliwa, ponieważ nie ma w Polsce torów, gdzie pociągom wolno byłoby rozwijać wymaganą przez Intercity prędkość.

Źle się stało, że doszło do podpisania tej umowy. Jest ona szkodliwa dla polskiej gospodarki i dla polskiego podatnika, a szczególnie dla PKP Inrtercity – uważa w rozmowie z naszym portalem Czesław Warsewicz, wydawca portalu nakolei.pl, b. prezes PKP Intercity.

W jego opinii skoro jednak umowy zostały podpisane (a mleko się rozlało), to należy się przyjrzeć pewnym ich zapisom, które obligują producenta do dostarczenia produktu zgodnego ze specyfikacją podpisanej umowy.

– Nie znam co prawda szczegółów tej umowy, ale wg dostępnych informacji, zawarto w niej zapis, mówiący o tym, że dostarczone polskiemu przewoźnikowi składy Pendolino powinny rozwijać prędkość do 250 km/godz. – twierdzi dalej Warsewicz. – Jest to jasno sformułowane. Ja bym się trzymał twardo tych zapisów. Ponieważ zamówienie jasno i wyraźnie mówi, jaki ma być produkt dla PKP Intercity, to właśnie taki firma ta chce otrzymać. To nie może być coś w rodzaju „wyrobu czekoladopodobnego”

Wg Warsewicza należy dziś zadać pytanie, czy z punktu widzenia ponoszonych kosztów lepsze byłoby od rozwiązania umowy z Alstomem, dalsze brnięcie w ten nieracjonalny, nieefektywny i nieuzasadniony ekonomicznie projekt. A zatem warto się zastanowić czy ewentualne zerwanie umowy nie kosztowałoby mniej. To trzeba przeliczyć.

– Z drugiej strony – przypomina Warsewicz – były już wpłacone Alstomowi znaczne zaliczki przez stronę polską na poczet zamówionych ośmiu składów Pendolino.

– Nie wiadomo w tej sytuacji czy istnieje możliwość ich odzyskania, a może – przeciwnie – trzeba się liczyć z utratą funduszy unijnych na ten cel (przecież ok. 250 mln euro miało być na to przeznaczone z UE). Tak więc cała ta sprawa ma wiele wątków – dywaguje Warsewicz.


Powiązane artykuły

Srebro. Fot. KGHM, foto ilustracja

Polska potęgą srebra. Zachód ma na nie chrapkę

Amerykańska Służba Geologiczna dokonała przeliczenia polskich zasobów srebra, oceniając je jako największe na świecie, pozostawiające daleko w tyle dotychczasowych liderów branży....

PSG: Tereny dotknięte powodzią otrzymają nowy gazociąg

Spółka poinformowała o otrzymaniu decyzji lokalizacyjnej dotyczącej gazociągu Otmuchów-Paczków (powiat nyski), na terenach, które zostały dotknięte przez zeszłoroczną powódź. Infrastruktura...

Polska i kraje bałtyckie zbliżają się by chronić energetykę

Polska oraz Litwa, Łotwa i Estonia podpisały memorandum dotyczący współpracy w zakresie ochrony infrastruktury energetycznej. W lutym bieżącego roku kraje...

Udostępnij:

Facebook X X X