Administracja Stanów Zjednoczonych przygotowała nowy pakiet sankcji wobec Rosji, obejmujący sektor energetyczny, bankowy i eksport surowców. Ma on zwiększyć presję na Moskwę w związku z brakiem postępów w rozmowach pokojowych. Nie wiadomo jednak, czy sankcje zostaną podpisane przez prezydenta Donalda Trumpa – poinformowała agencja Reuters, powołując się na źródła w administracji.
Według czterech źródeł, w tym amerykańskich urzędników, nowy pakiet obejmuje sankcje wobec rosyjskiego giganta energetycznego Gazprom oraz kluczowych podmiotów z sektora bankowego i surowcowego. Jak podkreślił jeden z przedstawicieli administracji, „Rada Bezpieczeństwa Narodowego USA próbuje skoordynować zestaw bardziej karnych działań przeciwko Rosji”, jednak decyzja o ich wprowadzeniu należy wyłącznie do prezydenta Trumpa.
– To całkowicie jego decyzja – potwierdził inny urzędnik cytowany przez Reuters.
Presja po fiasku rozmów pokojowych?
Nowe sankcje miałyby zostać ogłoszone po środowym podpisaniu porozumienia w sprawie minerałów między USA a Ukrainą. Jak podaje Reuters, Donald Trump intensyfikuje presję na Rosję, po tym jak prezydent Władimir Putin odrzucił jego wezwania do zawieszenia broni i negocjacji pokojowych.
Rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego USA James Hewitt zaznaczył:
– Od samego początku prezydent jasno mówił o swoim zaangażowaniu w osiągnięcie pełnego i kompleksowego zawieszenia broni. Nie komentujemy szczegółów trwających negocjacji.
Zwrot w polityce wobec Moskwy?
Trump, który w przeszłości wygłaszał wypowiedzi przychylne Moskwie, m.in. obarczając Wołodymyra Zełenskiego winą za wybuch wojny i określając go jako „dyktatora”, teraz – według Reutersa – zmienia ton wobec Rosji. Frustrację miała wywołać seria rosyjskich ataków na ukraińskie miasta oraz odrzucenie planu pokojowego autorstwa wysłannika Trumpa, Steve’a Witkoffa, który m.in. sugerował oddanie czterech regionów Ukrainy Moskwie.
Jak zaznacza były ambasador USA przy NATO Kurt Volker:
– Trump starał się, by dać Putinowi każdą okazję do powiedzenia: „Dobrze, będzie zawieszenie broni i koniec wojny”, a Putin wciąż go odrzuca. To kolejny etap wywierania presji na Rosję.
Możliwe sankcje wtórne
Trump zapowiedział w weekend na platformie Truth Social, że „zdecydowanie rozważa nałożenie sankcji bankowych, ceł i ograniczeń na dużą skalę”, które mają pozostać w mocy do czasu zawarcia zawieszenia broni i porozumienia pokojowego.
Według Volkera, kluczowe mogłyby się okazać tzw. sankcje wtórne, uderzające w państwa pośredniczące w handlu rosyjską ropą i gazem – np. Indie czy Chiny.
– Byłoby bardzo znaczące, gdyby Trump nałożył sankcje wtórne na takie transakcje – zaznaczył.
Niepewność co do ostatecznej decyzji
Mimo że pakiet sankcji jest gotowy, Departament Skarbu USA nie skomentował sprawy, a Biały Dom nie wskazał terminu ich ewentualnego wdrożenia. Reuters przypomina, że wcześniej administracja Trumpa rozwiązała grupę zadaniową ds. egzekwowania sankcji, co miało na celu zbudowanie większej elastyczności w negocjacjach z Rosją.
Jak zauważył Reuters, ostateczna decyzja Trumpa w sprawie nowych sankcji pozostaje niepewna, a jego działania balansują między próbą zakończenia wojny a zachowaniem wpływów w dialogu z Moskwą.
Reuters / Hanna Czernecka