Kupno węgla z Bogdanki to 5 lub 7 dni czekania w samochodzie

26 sierpnia 2022, 12:45 Alert

Tiry, ciągniki z przyczepami, osobówki czy kampery, tworzą pod kopalnią w Bogdance kolejkę sięgająca około 2 kilometrów długości. Oczekujący chcą odebrać lub dopiero kupić węgiel.

Kopalnia Bogdanka. Fot. LW Bogdanka
Kopalnia Bogdanka. Fot. LW BogdankaKopalnia Bogdanka. Fot. LW Bogdanka

Tydzień oczekiwania na węgiel

Od ponad tygodnia pod kopalnią Bogdanka w województwie lubelskim, ustawiają się samochody osobowe, tiry, vany i ciągniki, żeby kupić lub odebrać węgiel. To pierwszy sezon sprzedaży surowca dla odbiorców indywidualnych przez zakład. Kolejkę i bardzo długi czas oczekiwania, przedstawiciele kopalni tłumaczą nieprzygotowaniem logistycznym.

– Przyjechałem z Przasnysza, 380 kilometrów stąd. Stoje od niedzieli od godziny 9 rano. Łącznie przesunąłem się może w granicach 300 metrów. Dzisiaj jest środa. A do wjazdu do bramy jest jakieś kolejne 400 lub 450 metrów, podejrzewam, że w tym tygodniu nie ma możliwości żeby samochód został załadowany – powiedział Faktowi Andrzej Fabrykiewicz, który czeka w kolejce od niedzieli 21 sierpnia.

Osoby chcące kupić węgiel z Bogdanki czekają nawet 5 lub 7 dni na swoją kolej. Żeby to się stało, trzeba dopełnić formalności, po czym otrzymuje się numerek pozwalający na stanie w kolejce.

– Stoimy w 9 osób, znamy się, więc wiadomo, że do sklepu trzeba podjechać i uzupełnić zapasy – powiedział Damian Godek z Radomia zapytany o to, czy można opuścić kolejkę.

Kopalnia pracuje na dwie zmiany od 6.00 do 21.00. – Kolejka wynika z ogromnego zainteresowania naszym węglem – powiedziała Dorota Choma rzecznik prasowa Lubelskiego Węgla Bogdanka.

Fakt/Maria Andrzejewska

Guła: Koktajl rakotwórczych spalin będzie się unosić zimą nad Polską przez niedobór paliw (ROZMOWA)