Centralny Urząd Statystyczny (KSH) opublikował raport pt. „Węgry2022”. Wynika z z niego, że w ubiegłym roku import z Rosji na Węgry wzrósł rok do roku o ponad 157 procent Osiągnął tym samym równowartość 9,3 mld euro. Jest to drugi najwyższy wynik po 1990 roku. Wyższy zanotowano tylko w 2008 roku, jeszcze za rządów lewicowo-liberalnej koliacji MSZP-SzDSz – pisze Dominik Héjj, współpracownik BiznesAlert.pl
Tak wysoki wzrost importu spowodowany jest przede wszystkim realizacją kontraktu gazowego z Federacją Rosyjską. Ten został podpisany jesienią 2021 roku. W ciągu całego, 2022 roku węgierskie władze wielokrotnie informowały o aneksach, na mocy których zwiększano wolumen rosyjskiego błękitnego paliwa (także z uwagi na umowę z Serbią dotyczącą zmagazynowania dla Belgradu docelowo 770 mln m sześć. gazu). Innym powodem takiego bilansu handlowego było nabywanie rosyjskiej ropy Urals. Była ona niezbędna do utrzymania gwarantowanych cen paliw, które obowiązywały w okresie od 11 listopada 2021 roku do grudnia 2022 roku.
Ponieważ szczególnie po rozpoczęciu rosyjskiej agresji na Ukrainę ceny ropy na rynkach globalnych gwałtownie wrosły, spowodowało to sytuację, w której, aby sprzedawać paliwo po urzędowej cenie (480 forintów) należało nabyć je w rafinerii MOL w Százahalombatta. Rafineria ta, podobnie jak należący do koncernu (poprzez Slovnaft) obiekt w Bratysławie, przerabiały ropę rosyjską, która pozostawała tańsza wobec ropy Brent. Poziom węgierskiego uzależnienia od rosyjskiej ropy w 2022 roku wzrósł do z 64 procent do 80 procent notowanych w 2021 roku.
Takiej polityce zwiększania uzależnienia sprzyjało wyłączenie, jakie Budapeszt uzyskał z szóstego pakietu sankcji. Oznaczało to możliwość regularnego zapewniania dostaw rosyjskiego surowca na Węgry ropociągiem Drużba (Przyjaźń). Finalnie regulowane odgórnie ceny paliw doprowadziły do największego po 1990 roku kryzysu paliwowego. Na przełomie listopada i grudnia 2022 roku paliwa brakowało nawet na co czwartej stacji paliw. Zakończenie gwarantowanych cen paliw, spowodowało gwałtowny wzrost (dosłownie z minuty na minutę) ceny litra benzyny bezołowiowej o 33,54 procent, a diesla o 45,62 procent. Za powstały kryzys paliwowy odpowiadał także remont, jaki rozpoczęto w rafinerii MOL w Százahalombatta w lecie 2022 roku. Przeciągnął się on aż do 6 grudnia. W tamtym okresie doprowadziło to do ograniczenia możliwości produkcyjnych mniej więcej o połowę.
O ile w 2022 roku udział Rosji w eksporcie Węgier zmniejszył się do 0,9 procent (o 0,5 procent), o tyle import wzrósł na Węgrzech do 6,1 procent (o 3,1 procent). Spowodowało to pogłębienie deficytu handlowego do poziomu 8 mld euro. Rok do roku oznaczało to wzrost o ponad 6 mld euro. Warto pamiętać, że według strategii tzw. „otwarcia na Wschód”, zaprezentowanego dekadę temu, ¼ węgierskiego eksportu powinna trafiać do państw spoza Europy. Czy to się udało? Nie. Według danych Centralnego Urzędu Statystycznego, w 2022 roku odbiorcami 88 procent węgierskiego eksportu były państwa europejskie. Podobnie było z importem. Ponad 4/5 (81 procent) pochodziło z państw UE. A jak w innych państwach?
W 2022 roku znaczenie Rosji w skumulowanym imporcie w regionie Europy Środkowej wzrosło (o 0,3 procent) osiągając wartość 4,5 procent. W całej UE był to wzrost na poziomie 0,04 procent (do wartości 2,8 procent). Na tle innych państw regionu, większy wzrost importu z Rosji rok do roku notowano tylko w Bułgarii (o 3,2 procent do poziomu 10,8 procent). W Czechach, Słowenii, Słowacji czy Rumunii był on co najmniej o połowę niższy odpowiednio 1,5 procent (do 4,8 procent) i 1,4 procent (do 2,4 procent), 1,2 procent (do 7,5 procent) i 1,1 procent (do 4,3 procent). W innych państwach regionu import zmniejszył się. Najmocniej na Litwie (o 6,8 procent) do poziomu 5,4 procent. Warto odnotować także spadek w Austrii (o 0,2 procent) do poziomu 0,1 procent. W Polsce udział importu z Rosji zmalał o 1,4 procent do poziomu 4,6 procent.
Jak współpraca handlowa z Rosją rozwinie się w 2023 roku trudno jednoznacznie prognozować. Pewnym jest, że podpisywane obecnie umowy handlowe na dostawy nierosyjskich źródeł energii nie zastąpią współpracy z Rosją. Jednakże jeżeli rozbudowa elektrowni atomowej w Paks naprawdę ruszy, spodziewać się można udziału nowych gałęzi w imporcie Węgier z Rosji. Na razie ten związany z energetyką atomową ma wartość blisko dziewięćdziesięciokrotnie mniejszą, aniżeli w przypadku surowców energetycznych. Finalnie mogłoby to doprowadzić nawet do pobicia rekordu z 2008 roku, to jest ponad 10 mld euro.
Héjj: Węgry ani myślą przecinać nić zależności energetycznej od Rosji