icon to english version of biznesalert
EN
Najważniejsze informacje dla biznesu
icon to english version of biznesalert
EN

Ropa z Wenezueli płynie na rynek pomimo sankcji i kryzysu

Agencja Reutersa podaje, że wenezuelskiemu, państwowemu koncernowi naftowemu PDVSA udało się utrzymać produkcję ropy naftowej w marcu na poziomie prawie 1 miliona baryłek dziennie.

Agencja powołuje się na dane firmy consulitngowej Refinitiv Eikon, według których PDVSA nie dotknęły tak bardzo ani sankcje, ani przerwy w dostawie energii elektrycznej, które sparaliżowały na wiele dni funkcjonowanie głównego terminalu eksportującego ropę w Jose.

Wenezuela eksportowała w marcu 980 355 baryłek dziennie, czyli niewiele mniej niż w lutym (990 215 bd).

Jednak w maju Stany Zjednoczone jeszcze bardziej zaostrzą ograniczenia na eksport wenezuelskiej ropy, bowiem wówczas upłynie okres karencji na zakupy dla importerów surowca znad Orinoko, którzy go nabywając korzystają z pośrednictwa amerykańskich spółek zależnych lub z amerykańskiego systemu finansowego do przeprowadzania transakcji z Wenezuelą.

We wtorek amerykański wiceprezydent Mike Pence poinformował, że niskie ceny surowca pozwalają Stanom Zjednoczonym zwiększać presję na reżim w Caracas, a co za tym idzie jeszcze ostrzej sankcjonować wenezuelski przemysł petrochemiczny.

Prezydent Donald Trump rozważa nałożenie sankcji na firmy z innych krajów, które prowadzą interesy z Wenezuelą, o czym poinformował w piątek agencję Reutera, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Białego Domu John Bolton.

Większość dostaw ropy w lutym i marcu, które opuściły Wenezuelę zostały wysłane do Azji, podczas gdy do czasu nałożenia sankcji, to Stany Zjednoczone były największym klientem, kupującym wenezuelski surowiec.

Wziąwszy pod uwagę wyzwania, z którymi musiała zmierzyć się PDVSA, to zaskakujące, że państwowemu koncernowi udało się zwiększyć eksport, nawet mimo okresowym przerwom w dostawie prądu, powiedział Samir Madami, współtwórca aplikacji TankerTracker, pozwalającej śledzić ruch tankowców, przewożących ropę i jej przeładunek.

Madami szacuje, że w trakcie blackoutu eksport spadł poniżej 650 000 baryłek dziennie.

Dwie niezwykle długie przerwy w dostawie prądu w marcu spowodowały paraliż portu w Jose, będącego największym terminalem eksportowym w Wenezueli. Zgodnie z danymi Refinitiv Eikon nie działał on co najmniej przez sześć pełnych dni.  PDVSA była jednak w stanie zrekompensować opóźnienia spowodowane blackoutem, ładując więcej ropy na tankowce płynące do Azji, kiedy przywracano energię elektryczną. Dane dotyczące wysyłki pokazują, że firma planuje zrobić to samo w kwietniu. Ładunki wysyłane do Indii, Chin i Singapuru, które stały się dla PDVSA centrum magazynowania i reeksportu stanowiły 74 proc. całkowitego eksportu ropy wysłanej w marcu przez Wenezuelę, podczas gdy w lutym było to prawie 70 proc. Eksport do Europy oscylował na poziomie 17 procent, w porównaniu z 22 procentami w poprzednim miesiącu. Wbrew nakazowi wydanemu przez wenezuelskiego opozycyjnego prezydenta elekta Juana Guaidó, PDVSA nadal wysyłała również surowiec na Kubę, która jest sojusznikiem reżimu Maduro. W marcu PDVSA dostarczyła Hawanie co najmniej siedem niewielkich ładunków surowca, łącznie było to 65.520 bd ropy i paliwa.

Indie podobnie jak w lutym, tak samo w marcu, były głównym kierunkiem eksportowym dla PDVSA. Jedna trzecia wszystkich ładunków została wysłana do rafinerii obsługiwanych przez Reliance Industries i Nayara Energy.

Z kolei w marcu amerykański import wenezuelskiej ropy spadł do zera z powodu sankcji nałożonych na wenezuelski państwowy koncern przez administrację w Waszyngtonie.  Największym indywidualnym odbiorcą wenezuelskiego surowca w zeszłym miesiącu był China National Petroleum Corp (CNPC) i jego spółki zależne. Otrzymywały one od Wenezueli około 234 000 baryłek dziennie. Na drugim miejscu najwięcej ropy wysłano Rosnieftowi (214 000 baryłek dziennie). W portfelu PDVSA pojawili się także i nowi klienci, w tym firmy handlowe Sahara Energy i MS International, do których również popłynął wenezuelski surowiec.  W marcu wzrosły też dostawy ropy dla Rosnieftu, ponieważ amerykańskie sankcje obejmują głównie odsprzedaż surowca rafineriom.

Wenezuelski minister ds. ropy Manuel Quevedo udał się w zeszłym miesiącu do Moskwy, właśnie po to by wynegocjować wzrost ilości wysyłanej Rosjanom ropy.  Rosyjski koncern zwiększył również dostawy benzyny do Wenezueli. Caracas sprowadziło w zeszłym miesiącu 184 500 bpd paliwa, przy czym największa jego część pochodziła od Rosnieftu, w drugiej kolejności największą jego ilość wysłał hinduski Reliance, a następnie hiszpański Repsol. Po naciskach ze strony USA Reliance chcąc obejść amerykańskie sankcje, zaczął sprowadzać do Wenezueli paliwo nie przez Stany Zjednoczone, a z Indii i Europy. Z kolei hiszpański Repsol w marcu zamienił benzynę i inne paliwa na wenezuelską ropę, w ramach umowy o pobraniu dywidend od PDVSA.

Reuters/Joanna Kędzierska

Agencja Reutersa podaje, że wenezuelskiemu, państwowemu koncernowi naftowemu PDVSA udało się utrzymać produkcję ropy naftowej w marcu na poziomie prawie 1 miliona baryłek dziennie.

Agencja powołuje się na dane firmy consulitngowej Refinitiv Eikon, według których PDVSA nie dotknęły tak bardzo ani sankcje, ani przerwy w dostawie energii elektrycznej, które sparaliżowały na wiele dni funkcjonowanie głównego terminalu eksportującego ropę w Jose.

Wenezuela eksportowała w marcu 980 355 baryłek dziennie, czyli niewiele mniej niż w lutym (990 215 bd).

Jednak w maju Stany Zjednoczone jeszcze bardziej zaostrzą ograniczenia na eksport wenezuelskiej ropy, bowiem wówczas upłynie okres karencji na zakupy dla importerów surowca znad Orinoko, którzy go nabywając korzystają z pośrednictwa amerykańskich spółek zależnych lub z amerykańskiego systemu finansowego do przeprowadzania transakcji z Wenezuelą.

We wtorek amerykański wiceprezydent Mike Pence poinformował, że niskie ceny surowca pozwalają Stanom Zjednoczonym zwiększać presję na reżim w Caracas, a co za tym idzie jeszcze ostrzej sankcjonować wenezuelski przemysł petrochemiczny.

Prezydent Donald Trump rozważa nałożenie sankcji na firmy z innych krajów, które prowadzą interesy z Wenezuelą, o czym poinformował w piątek agencję Reutera, doradca ds. bezpieczeństwa narodowego Białego Domu John Bolton.

Większość dostaw ropy w lutym i marcu, które opuściły Wenezuelę zostały wysłane do Azji, podczas gdy do czasu nałożenia sankcji, to Stany Zjednoczone były największym klientem, kupującym wenezuelski surowiec.

Wziąwszy pod uwagę wyzwania, z którymi musiała zmierzyć się PDVSA, to zaskakujące, że państwowemu koncernowi udało się zwiększyć eksport, nawet mimo okresowym przerwom w dostawie prądu, powiedział Samir Madami, współtwórca aplikacji TankerTracker, pozwalającej śledzić ruch tankowców, przewożących ropę i jej przeładunek.

Madami szacuje, że w trakcie blackoutu eksport spadł poniżej 650 000 baryłek dziennie.

Dwie niezwykle długie przerwy w dostawie prądu w marcu spowodowały paraliż portu w Jose, będącego największym terminalem eksportowym w Wenezueli. Zgodnie z danymi Refinitiv Eikon nie działał on co najmniej przez sześć pełnych dni.  PDVSA była jednak w stanie zrekompensować opóźnienia spowodowane blackoutem, ładując więcej ropy na tankowce płynące do Azji, kiedy przywracano energię elektryczną. Dane dotyczące wysyłki pokazują, że firma planuje zrobić to samo w kwietniu. Ładunki wysyłane do Indii, Chin i Singapuru, które stały się dla PDVSA centrum magazynowania i reeksportu stanowiły 74 proc. całkowitego eksportu ropy wysłanej w marcu przez Wenezuelę, podczas gdy w lutym było to prawie 70 proc. Eksport do Europy oscylował na poziomie 17 procent, w porównaniu z 22 procentami w poprzednim miesiącu. Wbrew nakazowi wydanemu przez wenezuelskiego opozycyjnego prezydenta elekta Juana Guaidó, PDVSA nadal wysyłała również surowiec na Kubę, która jest sojusznikiem reżimu Maduro. W marcu PDVSA dostarczyła Hawanie co najmniej siedem niewielkich ładunków surowca, łącznie było to 65.520 bd ropy i paliwa.

Indie podobnie jak w lutym, tak samo w marcu, były głównym kierunkiem eksportowym dla PDVSA. Jedna trzecia wszystkich ładunków została wysłana do rafinerii obsługiwanych przez Reliance Industries i Nayara Energy.

Z kolei w marcu amerykański import wenezuelskiej ropy spadł do zera z powodu sankcji nałożonych na wenezuelski państwowy koncern przez administrację w Waszyngtonie.  Największym indywidualnym odbiorcą wenezuelskiego surowca w zeszłym miesiącu był China National Petroleum Corp (CNPC) i jego spółki zależne. Otrzymywały one od Wenezueli około 234 000 baryłek dziennie. Na drugim miejscu najwięcej ropy wysłano Rosnieftowi (214 000 baryłek dziennie). W portfelu PDVSA pojawili się także i nowi klienci, w tym firmy handlowe Sahara Energy i MS International, do których również popłynął wenezuelski surowiec.  W marcu wzrosły też dostawy ropy dla Rosnieftu, ponieważ amerykańskie sankcje obejmują głównie odsprzedaż surowca rafineriom.

Wenezuelski minister ds. ropy Manuel Quevedo udał się w zeszłym miesiącu do Moskwy, właśnie po to by wynegocjować wzrost ilości wysyłanej Rosjanom ropy.  Rosyjski koncern zwiększył również dostawy benzyny do Wenezueli. Caracas sprowadziło w zeszłym miesiącu 184 500 bpd paliwa, przy czym największa jego część pochodziła od Rosnieftu, w drugiej kolejności największą jego ilość wysłał hinduski Reliance, a następnie hiszpański Repsol. Po naciskach ze strony USA Reliance chcąc obejść amerykańskie sankcje, zaczął sprowadzać do Wenezueli paliwo nie przez Stany Zjednoczone, a z Indii i Europy. Z kolei hiszpański Repsol w marcu zamienił benzynę i inne paliwa na wenezuelską ropę, w ramach umowy o pobraniu dywidend od PDVSA.

Reuters/Joanna Kędzierska

Najnowsze artykuły