Produkcja wenezuelskiego surowca spadła tak bardzo, że ten najzasobniejszy na świecie w nią kraj, został zmuszony do sprowadzania jej z Nigerii.
Prawie milion baryłek lekkiej i słodkiej ropy Agbami dotarło do Wenezueli w zeszły wtorek. Dostawy z Nigerii mają pomóc zrównoważyć spadającą, rodzimą produkcję naftową, spowodowaną ciągłymi problemami w dostawach energii elektrycznej i nałożonymi na wenezuelski przemysł naftowy amerykańskimi sankcjami. Wenezuelski państwowy koncern naftowy PDVSA może jej również używać jako rozcieńczalnika do rozrzedzania swojej ciężkiej ropy i w ten sposób uzyskać gatunek Merey 16, który jest głównym surowcem eksportowym Wenezueli.
Ostatni raz Caracas importowało ropę w 2014 roku od Algierii, po to by zmieszać ją ze swoim ekstraciężkim surowcem, uzyskując mieszanką znaną pod nazwą Blend 16. PDVSA przestała jednak ją wytwarzać, ze względu na nieporozumienia z algierskim koncernem naftowym Sonatrach i skarg na jej jakość, otrzymywanych od amerykańskich rafinerii, które były na nią największym klientem
Bloomberg/Joanna Kędzierska