AlertEnergetykaEnergia elektryczna

Wiceminister klimatu: Dopłaty do e-aut będą mniejsze niż zapowiedziano w ub. roku

Ładowanie samochodu elektrycznego. Fot. Pixabay

Ładowanie samochodu elektrycznego. Fot. Pixabay

Dopłaty do zakupu e-aut z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu będą mniejsze, by jak najwięcej beneficjentów z nich skorzystało – powiedział w środę wiceminister klimatu Ireneusz Zyska. Ocenił, że poziom kilkunastu lub kilkudziesięciu tys. zł dopłaty do e-auta jest zbyt wysoki.

Zyska powiedział, że po powołaniu Michała Kurtyki na ministra klimatu, została dokonana inwentaryzacja programu dotyczącego m. in. dopłat do elektryków z Funduszu Niskoemisyjnego Transportu. Jak mówił, decyzja o nowej wysokości dopłaty nie może być “arbitralna i założona z góry” i musi wynikać z analizy rynku, która – jak dodał – “w tej chwili jest dokonywana”. Zaznaczył, że wysokość dopłaty musi być ustalona na takim poziomie, by “obiektywnie” dawać szanse jak największego wsparcia.

“Ta kwota (dopłaty -PAP) będzie na niższym poziomie niż wcześniej zaawizowana, ale nie mogę jeszcze powiedzieć jaka dokładnie” – poinformował wiceminister klimatu.”Chcemy wspierać elektromobilność, ale poziom kilkunastu czy kilkudziesięciu poziom tysięcy zł dopłaty do auta elektrycznego jest za wysoki” – ocenił.

Jak wyjaśnił, resort klimatu stara się tak wyważyć wysokość, by miała ona – jak powiedział Zyska – “umocowanie, jakieś +ratio legis+ w kontekście całej polityki rządu w obszarze społecznym, inwestycyjnym i technologicznym”.

Zyska ocenił, że “jeśli zostanie zaburzona pewna równowaga, ktoś powie, że z jednej strony rząd wspiera w programach społecznych osoby wymagające wsparcia, ale jednocześnie nierównomiernie dotuje +zabawki dla ludzi zamożnych+”. Fundusz Niskoemisyjnego Transportu, z którego mają być wypłacane środki, powstał w lipcu 2018 r. Jest on dedykowany niskoemisyjnemu transportowi oraz paliwom alternatywnym. Zasilany jest m.in. z tzw. opłaty emisyjnej doliczanej do benzyn i oleju napędowego. FNT na początku 2020 r. dysponował 320 mln zł, na koniec jego stan ma wynosić 380 mln zł, a wydatki na realizację zadań to 313 mln zł.

Zgodnie z rozporządzeniem wydanym w 2019 roku przez ministra energii dofinansowanie wynieść miało 30 proc. ceny zakupu elektryka, jednak nie więcej niż 37,5 tys. zł, a cena samochodu nie może przekroczyć 125 tys. zł. Po ogłoszeniu naboru wniosków przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, będzie można podpisać umowę zakupu auta. Wiceministra Ireneusz Zyska, że nabór wniosków o dofinansowanie zakupu e-aut ruszy w lutym.

Polska Agencja Prasowa


Powiązane artykuły

PiS chce podtrzymania tarczy energetycznej niezależnie od wiatraków

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak poinformował, że posłowie PiS złożyli w poniedziałek w Sejmie projekt ustawy o tarczy energetycznej, który...

PSE planują przetargi na 4,5 mld zł do drugiej połowy 2026 roku

Polskie Sieci Elektroenergetyczne ujawniły prognozy dotyczące postępowań przetargowych na roboty budowlane dotyczące sieci elektroenergetycznych. Informacji udzielono, by potencjalni wykonawcy mogli...
Wiedeń z lotu ptaka. Źródło: pxhere

Kolejny blackout w Europie. Tym razem Wiedeń

Ponad 8300 gospodarstw domowych w Wiedniu zaczęło nowy tydzień bez prądu. Z powodu awarii zasilania w poniedziałek rano nie jeździło...

Udostępnij:

Facebook X X X