– Obecnie wszystkie nasze inwestycje są realizowane zgodnie z planem. Jednak bez pomocy kierunkowych czy funduszy europejskich nie będziemy w stanie tego udźwignąć – powiedział prezes PSG Robert Więckowski podczas konferencji Gazterm w Międzyzdrojach.
– Wojna spowodowała, że wzrosły ceny energii i materiałów, a to sprawiło, że nasze inwestycje są droższe praktycznie o sto procent. Bez pomocy kierunkowych czy funduszy europejskich nie będziemy w stanie tego udźwignąć – podkreślił prezes Polskiej Spółki Gazownictwa.
– Musimy myśleć długoterminowo. Nie jesteśmy w stanie podłączyć wszystkich odbiorców w ciągu jednego roku. Potrzebujemy wsparcia Narodowego Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Ważne są zmiany w prawie energetycznym, ponieważ fizycznie nie będziemy w stanie rozpisać tych wszystkich inwestycji. Nie będziemy w stanie ponieść tych kosztów – powiedział Więckowski.
Prezes dodał, że według obliczeń PSG, transformacja ciepłownictwa będzie kosztować 50-60 mld złotych, aby podłączyć odbiorców zawodowych.
– Użytkownik ponosi mniej niż 25 procent kosztów inwestycji. Przy rosnących kosztach inwestycji, stanowi to coraz większy problem dla naszej działalności. Dlatego pewnym rozwiązaniem, które z naszej strony jest korzystne, będzie przeniesienie większej części kosztów na odbiorców. Odbiorcy biznesowi wrzucą to w koszty produktów, a klient indywidualny, ponosząc ten koszt przyłącza, będzie zmotywowany, aby z tego gazu korzystać przez lata, a nie szukać innych źródeł wytwarzania ciepła – powiedział.
Jędrzej Stachura
LNG może nie wystarczyć. Ogrzewanie gazem może być tej zimy jeszcze droższe